Jak informuje Aneta Pielach-Pierścieniak, pełniąca obowiązki Inspektora w Wydziale Promocji i Komunikacji Społecznej, z terenów miejskich Nowego Dworu Mazowieckiego zniknęło kolejnych sześć dzikich zwierząt. Dziki, bowiem o nich mowa, zostały bezpiecznie wywiezione do lasu.

O dużym sukcesie mogą mówić służby porządkowe z Nowego Dworu Mazowieckiego. Efektem ich pracy jest odłowienie sześciu dzików, które nieopatrznie weszły na ulice miasta. Dzięki tej systematycznej akcji mieszkańcy mogą czuć się bezpieczniej. Dziki weszły do ustawionej odłowi nad ranem 6 listopada. - Rano, zostały przewiezione w zamkniętej klatce do Powiatowego Lekarza Weterynarii, który je zbadał - informuje rzecznik urzędu miasta. Po badaniach weterynaryjnych, wykonywanych pod kątem afrykańskiego pomoru świń, dziki przetransportowano do lasu i tam wypuszczono je na wolność.



Do tej pory z Nowego Dworu Mazowieckiego wywiezionych zostało 10 dzików. Wcześniej odłowione zostały 4 osobniki. Należy dodać, że akcja polegająca na odławianiu dzikich zwierząt na terenie miasta, nie jest prosta. Straż Miejską oraz łowczych obowiązuje wiele przepisów, które czasem uniemożliwiają niektóre czynności. Sama odłownia powinna być ustawiona w miejscu, w którym nie ma ludzi, a w które chętnie przyjdą zwierzęta. Dziki, które wyczują zapach człowieka czy psa, mogą omijać zastawioną pułapkę. Wówczas efekty akcji będą marne. Jednocześnie samą odłownię powinni nadzorować strażnicy. Pomimo gąszczu zakazów i przepisów służbom udało się jednak złapać kolejne dziki. Miejmy nadzieję, że miejsce, w którym zostały wypuszczone, jest wystarczająco daleko od miasta, aby na ulicę już nie wróciły.

/iw/