Zamknij

Surowe kary za nieusunięcie banerów wyborczych. Komitetom pozostało niewiele czasu

12:38, 27.04.2024 PAP Aktualizacja: 13:46, 27.04.2024
Skomentuj PAP PAP

Plakaty i hasła wyborcze oraz urządzenia ogłoszeniowe ustawione w celu prowadzenia agitacji wyborczej muszą zniknąć z przestrzeni publicznej w ciągu 30 dni od zakończenia wyborów – nakazuje Kodeks wyborczy. Za nieusunięcie banerów komitetom grożą wysokie kary sięgające nawet kilku tysięcy złotych.

Po kampanii wyborczej w wyborach samorządowych Kodeks wyborczy nakłada obowiązek usunięcia z przestrzeni publicznej plakatów, haseł wyborczych i urządzeń ogłoszeniowych ustawionych w celu prowadzenia agitacji. Jak wynika z ustawy, za usunięcie materiałów wyborczych odpowiedzialne są komitety kandydatów i muszą to zrobić w terminie 30 dni po dniu wyborów. W przypadku pierwszej tury tegorocznych wyborów samorządowych, termin mija 7 maja. Banery kandydatów, którzy wzięli udział w drugiej turze wyborów, muszą zniknąć z przestrzeni publicznej do 21 maja.

W przypadku, gdy plakaty nie zostaną uprzątnięte w wyznaczonym terminie, służby oczyszczania ulic mogą obciążyć komitety kosztami usunięcia materiałów. Za nieusunięte w terminie banery służby mogą nałożyć na komitet karę pieniężną do 500 zł. W przypadku, gdy sprawa trafi do sądu, kara może wynieść nawet 5 tys. zł.

Kiedy nie trzeba usuwać banerów?

Nie wszystkie banery i materiały wyborcze będą musiały zniknąć w ciągu 30 dni od daty przeprowadzenia wyborów. Obowiązek ten nie dotyczy m.in. sytuacji, w której plakaty, banery oraz inne materiały wyborcze znajdują się na nieruchomościach, obiektach lub urządzeniach niebędących własnością Skarbu Państwa, państwowych osób prawnych, jednostek samorządu terytorialnego czy ich związków lub stowarzyszeń.

„Obowiązek, o którym mowa w § 6, nie dotyczy sytuacji, w której plakaty i hasła wyborcze oraz urządzenia ogłoszeniowe ustawione w celu prowadzenia agitacji wyborczej znajdują się na nieruchomościach, obiektach lub urządzeniach niebędących własnością Skarbu Państwa, państwowych osób prawnych, jednostek samorządu terytorialnego, ich związków lub stowarzyszeń, komunalnych osób prawnych oraz spółek, w których większość akcji lub udziałów ma Skarb Państwa, jednostki samorządu terytorialnego lub ich związki, oraz fundacji utworzonych przez organy władzy publicznej, a pozostawienie plakatów i haseł wyborczych oraz urządzeń ogłoszeniowych po upływie terminu, o którym mowa w § 6, nastąpi za zgodą właściciela” - wskazano w Kodeksie wyborczym.

Banery na prywatnych posesjach za zgodą właściciela mogą więc wisieć przez nieograniczoną ilość czasu. Mimo to wiele komitetów zachęca kandydatów do powtórnego wykorzystania swoich materiałów wyborczych na cele reklamowe lub przekazanie ich schroniskom dla zwierząt.

„Uczulamy naszych kandydatów, żeby te materiały po wyborach zdejmować i by używać w miarę dobrej jakości materiałów, które będzie można wykorzystać. Wiemy od osób, które kandydują, że część z nich po wyborach odwiedzi lokalne schroniska dla zwierząt, by tam oddać swoje banery, ktoś inny myśli o tym, by oddać papierowe czy plastikowe elementy do recyklingu" - powiedział pełnomocnik wyborczy Lewicy w wyborach samorządowych Maciej Konieczny.

mc/

 

 

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

YoolcaYoolca

0 0

Aby "wsadzić" jakiemuś komitetowi wyborczemu solidny mandat , to wystarczy dopiero za 2 tygodnie powiesić gdzieś plakaty kandydata z takiego komitetu.
08:47, 29.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%