Przypomnijmy, że projekt uchwały dotyczącej przeprowadzenia referendum w sprawie odwołania Smogorzewskiego ze stanowiska został złożony przez opozycyjnych radnych: Dariusza Petrykę, Mirosława Grabowskiego, Bogdana Kiełbasińskiego, Andrzeja Kalinowskiego, Sławomira Traczyka, Zdzisława Korysia*, Małgorzatę Grabowską - Kozerę oraz Katarzynę Skierkowską-Pacochę. Jak wskazywali kilka tygodni temu wnioskodawcy, uchwała została przygotowana na prośbę mieszkańców i jest pokłosiem planów utworzenia na terenie Legionowa stacji przeładunkowej odpadów, którą firma MS-Eko chciała utworzyć na działce przy ul. Sikorskiego.
Władze miasta do końca broniły kontrowersyjnej inwestycji. Mieszkańcom tłumaczono, że znacznie obniży to koszty jakie ponoszą za wywóz odpadów.
Po upublicznieniu całej umowy, jaką KZB Legionowo zawarło z firmą MS-Eko, wyszło na jaw, że ratusz nie był w tej kwestii całkowicie transparentny. W przeciwieństwie do deklaracji składanych mieszkańcom, umowa dopuszczała bowiem również możliwość składowania śmieci z innych miejscowości. Na dodatek cena najmu gruntów przy ul. Sikorskiego była, zdaniem mieszkańców, symboliczna.
Ostatecznie pod naporem społeczeństwa ratusz wycofał się z umowy zawartej z MS-Eko.
*Zdzisław Koryś wycofał swoje poparcie dla pomysłu przeprowadzenia referendum.
Podczas sesji Rady Miasta, która odbyła się w środę (26.04) lojalni wobec prezydenta radni zagłosowali przeciwko planom zorganizowania referendum. W głosowaniu nad uchwałą wzięło udział 20 radnych. 12 z nich głosowało przeciwko uchwale w sprawie referendum, 8 za jego zorganizowaniem. Taka decyzja Rady Miasta była do przewidzenia. Większość radnych sympatyzuje bowiem z urzędującym prezydentem.
Głosowanie nad uchwałą poprzedziła długa, blisko dwugodzinna dyskusja, której poziom w niektórych momentach sięgał przysłowiowego rynsztoka. Broniąc się, Smogorzewski odniósł się do posiadanego przez siebie wielomilionowego majątku. Zaznaczył, że doszedł do niego zgodnie z prawem. Przy okazji zhejtował radnego Dariusza Petrykę, jednego z radych popierających projekt uchwały o referendum.
(...) Chce pan, żebym był jak radny Petryka, który ma 45 lat, który nie mieszkania, nie ma samochodu, nie ma domu, nie ma działki (...)
Roman Smogorzewski, prezydent Legionowa
Źródło wideo: UM Legionowo
Nie obyło się także bez przytyków lojalnego wobec Smogorzewskiego przewodniczącego Rady Miasta, Ryszarda Brańskiego, wobec opozycyjnego Stowarzyszenia Nasze Miasto Nasze Sprawy. Przewodniczący pozwolił sobie nawet na nazwanie Stowarzyszenia "niszowym" i oskarżył jego prezesa, radnego Bogdana Kiełbasińskiego o zniszczenie organizacji.
Niski, rynsztokowy poziom dyskusji zauważyła w pewnym momencie radna Matylda Durka - Wróbel, która złożyła wniosek o jej zamknięcie i przejście do głosowania nad projektem uchwały o zorganizowanie referendum.
Większość prezydenckich radnych poparła wniosek o zamknięcie dyskusji. Uchwała dotycząca referendum natomiast nie przeszła.
Za referendum:
Przeciw referendum:
Nie głosowali, pomimo obecności na sesji:
[ZT]119806[/ZT]
[ZT]119367[/ZT]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu legio24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz