Zamknij

Tłumy na spotkaniu w sprawie stacji przeładunkowej śmieci przy Sikorskiego w Legionowie. Nie było władz miasta [WIDEO]

16:29, 28.01.2023 Redakcja Aktualizacja: 19:18, 29.01.2023
Skomentuj Mieszkańcy licznie przybyli na spotkanie. Fot. Legio24.pl Mieszkańcy licznie przybyli na spotkanie. Fot. Legio24.pl

W piątek (27.01) w Szkole Podstawowej nr 4 w Legionowie odbyło się kolejne spotkanie w sprawie stacji przeładunkowej odpadów, którą firma Ms-Eko planuje utworzyć na dzierżawionej od miasta działce przy ul. Sikorskiego. Spotkanie to okazało się organizacyjnym sukcesem. Sala gimnastyczna po brzegi wypełniona była mieszkańcami, którzy kategorycznie sprzeciwiają się tej inwestycji. Nie zabrakło także przedstawicieli Rady Miasta. Nie wszyscy radni zabrali jednak głos w tej ważnej dla mieszkańców sprawie.

Spotkanie rozpoczęło się tuż po godz. 18:00 wystąpieniem organizatora spotkania, radnego Rady Miasta Legionowo, Sławomira Traczyka. Później głos zabrali pozostali radni opozycyjni - Dariusz Petryka oraz Mirosław Grabowski i Bogdan Kiełbasiński.

W swoich wystąpieniach radni przekazali mieszkańcom najnowsze informacje związane z planowaną inwestycją oraz wytłumaczyli, jakie działania Urzędu Miasta Legionowo i Rady Miasta doprowadziły do sytuacji, w której możliwe jest powstanie na działce przy ul. Sikorskiego stacji przeładunkowej odpadów.

[FOTORELACJA]2199[/FOTORELACJA]

Mieszkańcy mają głos

W kolejnej części swoje stanowisko przedstawili mieszkańcy. Tutaj niespodzianek nie było. Nikt z zebranych nie poparł planów utworzenia na działce przy ul. Sikorskiego stacji przeładunkowej odpadów. Czego obawiają się mieszkańcy?

Poza obawami wcześniej wyrażanymi przez osoby zamieszkujące okoliczne posesje, takimi jak odór składowanych odpadów, możliwość pojawienia się szczurów, a w sezonie letnim plagi much, pojawiły się nowe.

Mieszkańcy boją się również o wartość swoich nieruchomości. W chwili, gdy w sąsiedztwie pojawi się stacja przeładunkowa odpadów ich ceny znacznie spadną. W skrajnych przypadkach być może całkowicie uniemożliwiając sprzedaż.

Część zebranych wyraziła również swoiste wotum nieufności wobec prezesa firmy Ms-Eko, który w okolicach Siedlec - według relacji tamtejszych mieszkańców - raz już chciał stworzyć podobną stację przeładunkową. W efekcie tych działań w 2015 roku na zakupiony od samorządu teren przeznaczonego do likwidacji wysypiska nawieziono setki ton śmieci. Jednak nie w celu przeładunku, a składowania. Sprawa została nagłośniona przez program Uwaga! telewizji TVN.

Najwięcej żalu wylało się jednak na Prezydenta Miasta Legionowo, Romana Smogorzewskiego. W swoich wystąpieniach mieszkańcy stanowczo potępili działania władz miasta w kwestii realizacji tej inwestycji. Prezydentowi zarzucono działania, mające na celu ułatwienie powstania stacji przeładunkowej śmieci przy ul. Sikorskiego, w tym potajemne - bez konsultacji z mieszkańcami - podpisanie umowy z firmą Ms-Eko na dzierżawę terenu. Mieszkańcy nie mogli także zrozumieć, dlaczego dzierżawa odbyła się w trybie bezprzetargowym.

Można powiedzieć, że okoliczni mieszkańcy nie wierzą już w jakiekolwiek dobre intencje Urzędu Miasta Legionowo, a całość działań władz Legionowa traktują bardzo podejrzliwie.

Referendum o odwołanie Smogorzewskiego?

Podczas gorącej dyskusji, z ust jednego z opozycyjnych radnych, dość spontanicznie padła również sugestia dotycząca możliwości zorganizowania referendum w sprawie odwołania Romana Smogorzewskiego z funkcji prezydenta miasta Legionowo. Wypełniona po brzegi, pełna mieszkańców sala zareagowała na te słowa oklaskami.

Wielcy nieobecni…

Na zarzuty opozycyjnych radnych i mieszkańców niestety nie miał kto odpowiedzieć. Na spotkaniu, w którym uczestniczyło kilkuset mieszkańców nie pojawiła się ani jedna osoba reprezentująca władze Legionowa. Nie było ani prezydenta Romana Smogorzewskiego, ani któregokolwiek z jego zastępców. Nie było także przedstawiciela firmy Ms-Eko i ani radnych powiązanych z prezydentem Romanem Smogorzewskim.

Przypomnijmy, że władze miasta chcą zorganizować "swoje" spotkanie informacyjne w tej sprawie w lutym.

Dwóch radnych stanęło pośród mieszkańców

Podczas piątkowego spotkania, wśród mieszkańców obecnych było jeszcze dwóch radnych, którzy nie chcieli jednak zabrać głosu. Pierwszym z nich był radny PiS, Artur Pawłowski, drugim sprzyjający prezydentowi radny Janusz Klejment. 

Radni wybrani z okręgu, w którym ma powstać stacja przeładunkowa odpadów, których nie było na spotkaniu

  • Andrzej Kalinowski (radny opozycyjny, PiS)
  • Matylda Durka Wróbel (radna sprzyjająca prezydentowi Smogorzewskiemu)
  • Marcin Smogorzewski (radny sprzyjający prezydentowi Smogorzewskiemu)
  • Mirosław Pachulski (radny sprzyjający prezydentowi Smogorzewskiemu)
  • Tadeusz Szulc (nieobecny z powodu ciężkiej choroby).

Wnioski ze spotkania

Z piątkowego spotkania nasuwają się przede wszystkim dwa wnioski. Po pierwsze mieszkańcy są zdeterminowani i nie odpuszczą. W tym przypadku, prezydent Roman Smogorzewski najprawdopodobniej będzie zmuszony opuścić swoją strefę komfortu i porozmawiać z mieszkańcami, próbując dojść do jakiegoś kompromisu. W tym konkretnym przypadku strategia “na przeczekanie”, stosowana przez obecne władze Legionowa dość często, może okazać się niewystarczająca.

Drugi wniosek to chęć prawnej walki z inwestycją Ms-Eko. Podczas spotkania padły nawet propozycje zorganizowania zrzutki pieniędzy na wynajęcie niezależnego prawnika, który pomógłby mieszkańcom. Mieszkańcy chcą doprowadzić do rozwiązania zawartej przez miasto umowy powołując się między innymi na niezasadność bezprzetargowego sposobu dzierżawy terenu, czy niezbyt klarowną obecnie sytuację finansową Ms-Eko (trwa postępowanie w sprawie o ogłoszenie upadłości). Osoby zamieszkujące okolicę liczą także, że inwestycję zablokuje Sanepid, do którego również trafiło pismo w tej sprawie.

Przyjdźcie na sesję!

Podczas piątkowego spotkania opozycyjni radni wielokrotnie zwracali się do mieszkańców z prośbą o obecność podczas następnej sesji Rady Miasta Legionowo.

W planie obrad sesji znajduje się bowiem rozpatrzenie projektu uchwały cofającej zgodę prezydentowi miasta na bezprzetargowe wydzierżawienie spółce Ms-Eko terenu przy ul. Sikorskiego. Gdyby uchwała sygnowana przez radnych Dariusza Petrykę, Mirosława Grabowskiego i Bogdana Kiełbasińskiego została przyjęta, umowa z Ms-Eko musiałaby zostać rozwiązana, a sprawa ostatecznie rozwiązana na korzyść mieszkańców.

Zdaniem radnych opozycyjnych obecność mieszkańców podczas obrad sesji Rady Miasta jest kluczowa dla sprawy. Choć projekt uchwały cofającej zgodę prezydentowi na bezprzetargową dzierżawę terenu przy ul. Sikorskiego jest w porządku obrad, to w każdej chwili może z niego zostać usunięty. W jaki sposób?

Wystarczy, że jeden ze sprzyjających prezydentowi radnych, na początku sesji zgłosi wniosek o zdjęcie tej uchwały z porządku obrad, a prezydencka większość w Radzie wniosek poprze, uchwała nie zostanie poddana pod dyskusję i głosowanie. Jak powiedział jeden z opozycyjnych radnych podczas piątkowego spotkania:

Gdy na sali obrad będą mieszkańcy, to radni czuć będą presję i być może uda się takiej sytuacji uniknąć. Obecność mieszkańców może także pozytywnie wpłynąć na wynik głosowania nad uchwałą. 

Kiedy sesja?

Sesja Rady Miasta Legionowo, podczas której rozpatrywana ma być ważna dla mieszkańców uchwała, odbędzie się w środę, 8 lutego w sali konferencyjnej Urzędu Miasta Legionowo. Początek zaplanowano na godz. 10:00.

Dzień wcześniej, we wtorek, 7 lutego o godz. 18:00, także w sali konferencyjnej Urzędu Miasta Legionowo odbędzie się posiedzenie Komisji Rozwoju Miasta, podczas którego opiniowany będzie projekt uchwały cofającej prezydentowi miasta zgodę na bezprzetargową dzierżawę gruntu przy ul. Sikorskiego. Także to posiedzenie jest otwarte dla mieszkańców.

Wideo ze spotkania

[ZT]119134[/ZT]

[ZT]119113[/ZT]

[ZT]119087[/ZT]

[ZT]119003[/ZT]

(Redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

AGNIESZKAAGNIESZKA

2 1

Zdjęcie nie oddaje obrazu ilości przybyłych osób na spotkanie. O godz. 18:00 trudno było wejść na salę. Pomineliście też kilka ważnych kwestii, które były poruszane. Rozważano możliwość zwołania referendum odwołującego Prezydenta Romana Smogorzewskiego z zajmowanego stanowiska, co zostało przyjęte przez zgromadzonych gromkimi brawami. Zgromadzeni poprosili o wyminienie z imienia i nazwiska radnych, którzy głosowali za bezprzetargowym wydzierżawieniem tego terenu. 17:46, 28.01.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Kwiatkowski z LegionKwiatkowski z Legion

1 1

Od wielu lat ekipa Romana robi z zielonego Legionowa miasto pełne asfaltu, betonu i smogu. W zatłoczonym Legionowie „brakuje” tylko spalarni śmieci, przeładowni śmieci i magazynów śmieci. Do tego dodać trzeba będzie niebawem ciągi tirów wiozących śmieci z całej Europy i nie tylko, bo wstępne obietnice później ulegają zmianom. Dzięki ekipie Romana, który nie mieszka w Legionowie, do smogu dojdzie smród, szczury, myszy, karaluchy i inne robactwo (biegające, fruwające i pełzające) sprowadzone razem ze śmieciami z całego świata. Oczywiście nietrudno domyślić się że za tym wszystkim stoją ogromne pieniądze dla wybranych, za cenę zdrowia mieszkańców.
Dla niedowiarków: „…W 2018 i 2019 r. przywóz odpadów do Polski z zagranicy przekroczył 400 tys. ton – poinformował Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. W 2015 r. ilość ta wynosiła niewiele ponad 150 tys. ton…” https://portalkomunalny.pl/import-odpadow-do-polski-przekroczyl-400-tys-ton-najwiecej-smieci-jest-z-niemiec-400783/
22:35, 28.01.2023

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

DariuszDariusz

2 0

Temat spalarni wraca na razie po cichu w komentarzach na różnych forach pojawiają się "sugestie" że zamiast przeładowywać i wywozić odpady taniej byłoby je spalić.
Masz całkowitą rację, za tym stoją gigantyczne pieniądze do tego stopnia że za śmiecie zabrała się mafia a zysk ze śmieci zaczyna przewyższać zyski z narkotyków, przy praktycznie zerowym ryzyku 23:53, 28.01.2023


VictorVictor

1 0

Do pozbycia się tego śmierdzącego problemu trzeba poszukać sojuszników. Myślę, że jednym z nich może być firma Novel, która jest po sąsiedzku z planowanym śmieciowiskiem .Kto od nich kupi pieczywo wiedząc, że jest produkowane w otoczeniu składu śmieci??? Ja nie. Firma może się wynieść, a to są duże koszty. Dlatego myślę, że warto by Radni spotkali się z Novelem w sprawie pomocy firmy w pozbyciu się problemu. Drugim sojusznikiem może być NETTO. Pójdziecie na zakupy do marketu w którym mogą się karmić szczury i bakterie? Obie firmy na pewno mają jakąś kancelarię prawną z którą współpracują, na pewno mają interes pozbycia się śmieciowiska. Warto także nagłośnić sprawę przez media, wiem, że w składowisku w Kotulu interweniowała "Uwaga" z TVN. Może jakieś inne stacje?? Myślę, że warto wystąpić do miasta o udostępnienie Umowy z firmą w trybie dostępu do informacji publicznej. KZB obraca społecznymi pieniędzmi więc niech nie ściemniają o tajemnicy handlowej, 15:43, 29.01.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

booloboolo

0 0

Stacja przeładunkowa na chwile obecną została "schowana", ale PEC i tak wystąpił do starostwa o rozbudowę przedsiębiorstwa o SPALARNIE ŚMIECI, czyli transport i wyładunek odpadów i tak będzie się odbywał. 11:07, 18.05.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%