Ostatniego dnia lipca seroccy radni decydowali o tym, czy nazwa ulicy "Leniwych chłopów" jest odpowiednia dla wiejskiej uliczki położonej na północy gminy Serock. Propozycja ta wywołała wiele komentarzy na temat literatury polskiej i cech serockich rolników. 

Fot. Legio24

Jeden z właścicieli działek położonych na terenie Nowej Wsi wystąpił do Urzędu Miasta i Gminy Serock z wnioskiem o nadanie nazwy dla drogi. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie zaproponowana nazwa. Ulica Leniwych Chłopów - bo tak droga miałaby się nazywać - wywołała długą dyskusję podczas lipcowej sesji Rady Miejskiej w Serocku. Według właściciela gruntu nazwa nawiązuje do początków literatury polskiej i utworu pt. "Satyra na leniwych chłopów". Autor wiersza jest nieznany. Tytuł został nadany przez Józefa Szujskiego i Władysława Nehringa. Według współczesnych opracowań utwór dotyczył sabotowania pańszczyzny i powinien brzmieć "Satyra na chytrych Kmieciów". Słowo "chłop" było wówczas określeniem obraźliwym. Również i w czwartek (31.07) seroccy radni uznali, że nazwa niesie ze sobą negatywne przesłanie, więc prawie jednogłośnie zagłosowali przeciwko takiej nazwie.

Na zdjęciu, w środku burmistrz Serocka - Sylwester Sokolnicki w otoczeniu przedstawicielek sołectw. Fot. Legio24

Gorąca dyskusja niosła ze sobą wiele zabawnych sytuacji oraz inne, nie mniej kontrowersyjne propozycje nazw ulicy w Nowej Wsi. Ponieważ radni nie wyrazili zgody ulicę "Leniwych chłopów", sprawa nazewnictwa zapewne jeszcze powróci na posiedzenie Rady Miejskiej. /iw/