Policjanci z Serocka zatrzymali 61-latka, który włamał się do domu swojej partnerki i ukradł jej biżuterię oraz sprzęt RTV i AGD. Mężczyźnie za dokonanie kradzieży z włamaniem grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności. Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę, 26 stycznia.
Jak informuje oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Legionowie, kom. Justyna Stopińska, w niedzielę funkcjonariusze z Serocka otrzymali informację o włamaniu, do jakiego doszło w jednym z domów na terenie gminy.
- Zgłaszająca wskazała, policjantom wybite okno oraz oznajmiła, że z domu zniknął ekspres do kawy, biżuteria, monitor do komputera i kilka drobnych rzeczy, w tym firmowa pieczątka. Kobieta podejrzewała o ten czyn partnera, gdyż dzień wcześniej poróżnili się i odebrała mu klucze od domu
- relacjonuje przebieg interwencji rzecznik prasowa legionowskich policjantów, kom. Justyna Stopińska.
W poniedziałek (27.02) policjanci zatrzymali 61-latka, który ponownie przyjechał do domu swojej partnerki. W aucie mężczyzny funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli skradzione przedmioty.
Mieszkaniec powiatu legionowskiego trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia śledczy przedstawili 61-latkowi zarzut kradzieży w włamaniem. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz