O dramatycznych wydarzeniach z czasów II wojny światowej przypomina Starostwo Powiatowe. W specjalnym komunikacie czytamy, że likwidacja getta przez hitlerowców to jedno z najbardziej bolesnych wydarzeń w dziejach stolicy powiatu legionowskiego.
Niemieckie władze okupacyjne powołały getto w Legionowie 15 listopada 1940 r. na terenie dzielnicy Ludwisin i jej okolic. Skierowano do niego około 2,5 do 3 tysięcy Żydów – głównie z Legionowa oraz pobliskich gmin: Jabłonny i Nieporętu.
Przeludnienie, brak żywności i fatalne warunki sanitarne doprowadziły do wybuchu epidemii i głodu. 15 sierpnia 1941 r. liczba mieszkańców getta wynosiła 2474 osoby, w tym wiele dzieci. Od jesieni tego samego roku każda próba ucieczki była karana śmiercią.
Likwidacja getta rozpoczęła się o świcie 3 października 1942 r., pod koniec żydowskiego święta Sukkot. Dzień wcześniej, w nocy, część rodzin została uprzedzona przez policjanta granatowego Jagodzińskiego o planowanej akcji. Niektórzy próbowali uciekać – do lasu, do getta w Warszawie lub do znajomych Polaków.
Teren getta otoczył niemiecki pododdział policyjno-wysiedleńczy i policjanci granatowi z Warszawy. Hitlerowcy najpierw udali się do siedziby Rady Żydowskiej przy ulicy Chrobrego, gdzie zarządzili zbiórkę mieszkańców. Ogłosili, że Żydzi z Legionowa zostaną przesiedleni na Wschód do pracy. W tamtym czasie nikt już nie ufał takim obietnicom. Wysiedlenie oznaczało śmierć. W getcie zapanowały chaos i panika.
Podczas brutalnej akcji Niemcy zamordowali na terenie getta około 200 osób, w tym kobiety i dzieci. Część ofiar przez wiele lat pozostawała zakopana w dole przy ul. Chrobrego, naprzeciwko budynku gminy żydowskiej. Szczątki ofiar odnaleziono dopiero w latach 80. XX wieku podczas budowy segmentów przy ul. Chrobrego. Pozostałych mieszkańców – według różnych źródeł od 900 do 1100 osób – wywieziono do obozu zagłady w Treblince. Tam zostali zamordowani w komorach gazowych. Rok później (w 1943 r.) w ramach zacierania śladów zbrodni Niemcy rozkazali wydobycie szczątków ofiar z dołów śmierci i ich spalenie.
(źródło: Muzeum Historyczne w Legionowie)
W piątek (3.10), w rocznicę tragicznych wydarzeń, upamiętniono ofiary zbrodni faszystowskich. Przedstawiciele władz samorządowych, Muzeum Historycznego w Legionowie, uczniowie LO im. M. Konopnickiej w Legionowie oraz mieszkańcy wzięli udział w marszu pamięci na teren dawnego getta oraz zapalili znicze pod Dębem Pamięci przy ulicy Jana III Sobieskiego.
Fot. Starostwo Powiatowe w Legionowie
Przywołano relacje świadków oraz odczytano fragmenty publikacji "Dziennik 1939-1944" ówcześnie mieszkającego na legionowskim Bukowcu prof. Stanisława Srokowskiego oraz "Ludność Żydowska w Legionowie i jej zagłada" autorstwa dr. hab. Jacka Emila Szczepańskiego.
W uroczystości wzięli udział między innymi starosta legionowski Roman Smogorzewski oraz zastępczyni prezydenta miasta Legionowo, Anna Szczepłek.
Legionowo: OSP nie chce u siebie Straży Miejskiej
A odpowiedź Zarządu, którą widzimy w artykule to gadanie, aby pogadać. Żadnego konkretnego argumentu nie ma. Jakie znaczenie ma formacja? Każdy zajmuję się swoim i tyle. Może jednak Prezydent będzie miał w tej sprawie więcej do powiedzenia niż Zarząd.
XYZ
10:50, 2025-10-03
Legionowo: OSP nie chce u siebie Straży Miejskiej
Ale jaki sprzęt, umundurowanie i zapasy? (Jak w odpowiedzi niżej) To PSP nie miała tych rzeczy? Mieściły się wcześniej tam dwie jednostki PSP i OSP. A teraz nie może być SM, która raczej ma dużo mniej sprzętu. A jak ludzie z SM mają blokować "ciągi komunikacyjne" siedząc np przy biurku w pokoju? Remont? No na pewno sami by sobie dostosowali pomieszczenia - OSP raczej by tego nie robiła. I jednostka ma pewne lokum - nikt im tego nie zabiera. Argumenty bez sensu. Widocznie Zarząd nie lubi obcych gości w jednostce.
XYZ
10:44, 2025-10-03
Legionowo: OSP nie chce u siebie Straży Miejskiej
Czy to w tej Straży doszło do nieobyczajnych zachowań? Może boją się, że ktoś będzie miał ich na oku?
Mati
05:39, 2025-10-03
Legionowo: OSP nie chce u siebie Straży Miejskiej
Pytanie ilu naprawdę jest strażaków, że im tak ciasno? Jak tam się zmieściła się PSP skoro teraz OSP marudzi? Kto jest właścicielem obiektu?
Mati
06:02, 2025-10-02
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz