Zamknij

Legionowo: Miasto wciąż nie odzyskało działki przy Wysockiego. Bezumownie korzysta z niej zięć prezes miejskiej spółki KZB

15:00, 23.02.2024 Aktualizacja: 21:58, 25.02.2024
Skomentuj Teren przy ul. Wysockiego w Legionowie. Fot. Legio24.pl Teren przy ul. Wysockiego w Legionowie. Fot. Legio24.pl

Zięć prezes KZB, Ireny Boguckiej, w dalszym ciągu bezumownie zajmuje należący do miasta teren przy ul. Wysockiego w Legionowie, gdzie prowadzi działalność gospodarczą. Choć wypowiedzenie umowy dzierżawy było skuteczne na koniec listopada ubiegłego roku, miastu w dalszym ciągu nie udało się odzyskać nieruchomości. Czy sprawa na "drugie dno"?

Jak poinformował naszą redakcję rzecznik prasowy Urzędu Miasta Legionowo, Kamil Stępkowski, gminie na razie nie udało się przejąć tego terenu. Miasto wysyła w tej sprawie korespondencję do przedsiębiorcy wzywającą do wydania nieruchomości. Kolejnym krokiem ma być skierowanie sprawy do sądu. Rzecznik ratusza nie zdradza jednak, kiedy miałoby to nastąpić.

Zięć prezes KZB, Ireny Boguckiej prowadzi działalność bez przeszkód

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku przedsiębiorca, który pomiędzy ulicami Sobieskiego i Wysockiego w Legionowie prowadzi autokomis oraz strzeżony parking, zwrócił się do Urzędu Miasta z prośbą o przedłużenie umowy dzierżawy gruntu. Radni zajęli się tą kwestią podczas październikowej sesji. Wbrew oczekiwaniom właściciela firmy, nie wyrazili jednak na to zgody. Tym samym umowa przestała obowiązywać 30 listopada. Do tego czasu przedsiębiorca powinien był teren uprzątnąć i zwolnić. Tak się jednak nie stało.

Jak zapewniał wielokrotnie naszą redakcję rzecznik prasowy ratusza, miasto stara się teren odzyskać. Do tej pory jednak ograniczyło się wyłącznie do perswazji w postaci pism i wezwań.  Przedsiębiorca pozostaje nieugięty i za nic ma uchwałę Rady Miasta, która postanowiła o nieprzedłużeniu umowy dzierżawy.

Komis i parking działają bez problemów. Wciąż zdarza się, że sprowadzane z zagranicy samochody, bez tablic rejestracyjnych, które nie mieszczą się na bezumownie zajmowanej działce, można także spotkać zaparkowane przy ulicy Wysockiego. Blokują miejsce parkingowe mieszkańcom okolicznych bloków.

Karą jest podwójna stawka czynszu

Zgodnie z zapisami wygasłej umowy w przypadku korzystania z gruntu będącego przedmiotem dzierżawy bez tytułu prawnego, dzierżawca zobowiązany jest do zapłaty wydzierżawiającemu (miastu) wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z gruntu w wysokości 200% czynszu brutto miesięcznie, naliczonego zgodnie z dotychczasową umową w okresie od dnia zakończenia umowy do dnia wydania nieruchomości. - Od dnia zakończenia umowy ten zapis umowy jest w pełni realizowany - poinformował rzecznik prasowy UM Legionowo, Kamil Stępkowski.

Od 1 grudnia 2023 r bezumowny dzierżawca za 2488 m2 działki musi płacić miastu 5272,03 zł netto czyli 6484,59 zł z VAT za każdy miesiąc korzystania z działki. W zeszłym roku, jeszcze gdy umowa obowiązywała, za wskazany wyżej teren dzierżawca płacił około 3250 zł brutto miesięcznie.

Przetrzymać do wyborów?

W październiku ubiegłego roku pojawił się pomysł, aby w miejsce komisu i płatnego, prywatnego parkingu, utworzyć bezpłatny miejski parking. Mieliby z niego korzystać zarówno mieszkańcy, jak i klienci targowiska. Pomysł spodobał się mieszkańcom i niektórym radnym.

Radni, mając przed sobą wybory samorządowe, czując na plecach oddech wyborców, zagłosowali przeciwko przedłużeniu umowy dzierżawy dla prywatnego przedsiębiorcy. Umowa siłą rzeczy wygasła. Zgodnie z prawem, zięć prezes KZB powinien opuścić teren do 30 listopada.

Obserwatorzy lokalnej, legionowskiej sceny politycznej i działań samorządu zastanawiają się, czy sprawa nie ma czasem drugiego dna. Do wyborów samorządowych pozostał zaledwie nieco ponad miesiąc. W kwietniu zostanie wybrana nowa Rada Miasta. Korzystając z tej okoliczności przedsiębiorca może ponownie wystąpić do prezydenta o możliwość dzierżawy terenu pomiędzy ulicami Wysockiego i Sobieskiego. Prezydent może prośbę zięcia prezes KZB, Ireny Boguckiej zaakceptować i poprosić o udzielenie zgody radnych miejskich. Nowi radni, którzy zostaną dopiero co wybrani na nową, pięcioletnią kadencję, będą mogli już bez obaw o niezadowolenie społeczne przychylić się do tej prośby. Szczególnie, jeśli znów w radzie będą miały większość ugrupowania sprzyjające Romanowi Smogorzewskiemu – Platforma Obywatelska i Porozumienie Samorządowe.

Brak zwrotu terenu przy ul. Wysockiego może być więc - choć nie musi - grą na przeczekanie okresu przedwyborczego.

[ZT]123153[/ZT]

[ZT]125272[/ZT]

(Redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

EwaEwa

0 0

Może to i dobrze. Miasto zapewne postawi tam kolejny blok, a noże i dwa uda się wcisnąć. I wtedy już nie będzie się przejmowało tym, że okoliczni mieszkańcy nie mają gdzie zaparkować.

08:02, 26.02.2024
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

AnnaAnna

0 0

Tam idą rury ciepłownicze, bloku nie zbudują

12:31, 26.02.2024

M.M.

0 0

To niedorzeczność! Miasto nie jest w stanie zapewnić miejsc parkingowych dla mieszkańców już pobudowanych bloków. Sam mieszkam na osiedlu Norwida ja jak i inni sąsiedzi korzystamy z miejsc parkingowych na tej działce, no bo i gdzie mielibyśmy zostawiać swoje auta? Idą wybory, a radny opozycji Pan Dewoloper - od zniczy pod cmentarzem pewnie chce tam jakiś swój handelek otworzyć.

22:07, 27.02.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

nienie

0 0

co to się "dzieje?" ""'"

07:10, 28.02.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%