Zamknij

Legionowo: Najciemniej pod... kamerą, czyli miejski monitoring "na automacie"

17:38, 05.01.2024 Aktualizacja: 17:56, 05.01.2024
Skomentuj Wózek sklepowy wisi na ogrodzeniu - Rynek Miejski, Legionowo. Wózek sklepowy wisi na ogrodzeniu - Rynek Miejski, Legionowo.

Monitoring miejski w Legionowie nie ma ostatnio najlepszej prasy. System, który teoretycznie powinien zwiększać bezpieczeństwo mieszkańców miasta, najdelikatniej mówiąc, jest dla tego bezpieczeństwa co najwyżej obojętny. Nie wiemy jaka idea przyświecała osobie, która na Rynku Miejskim w Legionowie, tuż pod kamerą monitoringu, zawiesiła na płocie sklepowy wózek. Mamy nadzieję, że nie był to test dla miejskiego systemu, bo jeśli tak, to został on oblany.

W piątkowy poranek, 5 stycznia, jeden z czytelników poinformował nas, że na Rynku Miejskim w Legionowie, tuż pod znajdującą się tam kamerą monitoringu miejskiego, na niewysokim ogrodzeniu ktoś powiesił duży sklepowy wózek. Wózek ten, ku zdziwieniu naszego czytelnika nie był powodem interwencji straży miejskiej. Jakby pozostawał dla monitoringu niewidoczny.

Przed godz. 15:00 na miejsce udaliśmy się osobiście. Byliśmy, jako redakcja, przekonani, że marketowego wózka na miejscu już nie zastaniemy. Rzeczywistość jednak bardzo nas zaskoczyła. Wózek spokojnie dalej na płocie, tuż pod kamerą wisiał.

Bezpieczeństwo i porządek? Z tym mamy w Legionowie problem

Być może operator miejskiego monitoringu wózek co prawda zauważył, ale zdarzenie to zignorował. Druga opcja jest taka, że z wózkiem nikt nic nie zrobił, bo monitoring znów działał w trybie automatycznym. Tego póki co nie udało nam się ustalić. Jedno jest pewne - przez cały dzień (a może i dłużej) reakcji ze strony służb nie było.

Monitoring na autopilocie

Tajemnicą poliszynela jest fakt, że monitoring miejski w Legionowie często działa na automacie, choć do jego nadzoru przygotowano trzy stanowiska dla operatorów.

Kamery się obracają, nagrywają obraz, ale na zmianie jest na przykład jeden operator. To oznacza, że na dwóch stanowiskach obrazu "na żywo" nikt w danym momencie nie ogląda. Bywa i tak, że na zmianie nie ma żadnego operatora. Nie może być więc mowy o natychmiastowej interwencji na zdarzenia.

Powodem tego stanu rzeczy są "problemy kadrowe" - twierdzi Urząd Miasta. Jak ostatnio informował TVN Warszawa, w UM Legionowo ma być wolnych pięć etatów na operatorów miejskiego monitoringu.

W efekcie braków kadrowych rzadko kiedy obsadzone są wszystkie stanowiska. Pech chce, że człowiek nie patrzy właśnie tam, gdzie akurat potrzeba.

Sprawa brutalnego gwałtu z połowy grudnia to temat znany dzięki TVN-owi na całą Polskę, ale mieliśmy także i inne przypadki mniejszego kalibru. Ostatnio choćby zniszczenie ozdób świątecznych w Parku Zdrowia. Kamera zajście nagrała, ale nikt nie mógł zainterweniować „na żywo”, bo monitoring działał w trybie automatycznym, czyli akurat nikt nie patrzył.

Latem natomiast na Rynku Miejskim mamy takie oto obrazki: całymi dniami na ławkach przesiadują wielbiciele tanich trunków, spożywają je na bieżąco, a swoje potrzeby fizjologiczne załatwiają pod drzewami. W bliskiej odległości wiszą dwie kamery monitoringu. Jednak panowie dobrze wiedzą, że reakcji na ich ekscesy raczej nie będzie. I sytuacja taka trwa od lat.

Więcej na ten temat pisaliśmy w poniższych wiadomościach:

[ZT]125156[/ZT]

[ZT]124297[/ZT]

Pełna obsada kadrowa miejskiego monitoringu nie sprawi, że Legionowo nagle stanie się najbezpieczniejszym miejscem na świecie. Monitoring nie obejmie przecież całego miasta. Pełna, całodobowa obsada miejskiego monitoringu pozwoliłaby natomiast na natychmiastowe interwencje w przypadkach łamania prawa zdecydowanie częściej, niż dotychczas. Mieszkańcy czuliby się bezpieczniej wiedząc, że za obserwującą ich kamerą stoi jednak jakiś żywy człowiek, który w razie czego przyśle patrol policji.

Wydaje się, że w ostatnich latach temat bezpieczeństwa, jak i sprawnego monitoringu traktowany jest w Legionowie po macoszemu. I najwyższy czas, aby to się zmieniło. Przypomnieć też trzeba problemy mieszkańców okolic terenu rekreacyjnego przy ul. Królowej Jadwigi. Od lat młodzież urządza tam nocne imprezy i od lat nie ma tam żadnej sprawnej kamery. Choć jakby była, to - jak widać - w obecnych realiach niewiele by to dało.

[ZT]117621[/ZT]

[ZT]118016[/ZT]

[ZT]117638[/ZT]

Odkładana modernizacja monitoringu

Jedną z dużych ubiegłorocznych inwestycji Urzędu Miasta Legionowo miała być modernizacja i rozbudowa miejskiego monitoringu. Zrealizować się jej niestety nie udało. W sumie nikt z władz miasta nawet nie powiedział, dlaczego. Po prostu realizację przesunięto na 2024 rok.

Z planów inwestycyjnych wynika, że system monitoringu zostanie unowocześniony, a liczba objętych okiem kamery miejsc będzie większa. Oby tylko zadbano o odpowiednią liczbę operatorów. Podpowiemy, że chętni do pracy się znajdą, jeśli pensja będzie odpowiednia. Większość mieszkańców Legionowa raczej zgodzi się z tezą, że na bezpieczeństwie nie warto oszczędzać.

O szczegółach pisaliśmy w poniższej wiadomości:

[ZT]121756[/ZT]

(Redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

AdamAdam

0 0

Udostepnic dostep do kamer mieszkancom i bedzie wieksza kontrola tego co sie dzieje.

13:16, 11.10.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%