Mirosław Grabowski: Chcemy reprezentować interesy wszystkich mieszkańców Legionowa niezależnie od opcji politycznej

Poniżej publikujemy rozmowę z Mirosławem Grabowskim, radnym Rady Miasta Legionowo ze Stowarzyszenia Nasze Miasto Nasze Sprawy, które w ostatnich wyborach samorządowych podjęło współpracę z Trzecią Drogą.

(J.M.) Legionowski radny elekt Piotr Zadrożny zarzucił Wam, że jesteście ukrytą opcją pisowską. Czy faktycznie jest Wam tak blisko do partii Jarosława Kaczyńskiego?

(M.G.) Chcemy reprezentować interesy wszystkich mieszkańców Legionowa niezależnie od opcji politycznej. Nie chcemy, by nasze miasto było kolejną areną starcia PiS - PO. Oskarżanie nas o bycie ukrytą opcją pisowską jest totalnym nonsensem. Bogdana Kiełbasińskiego popiera komitet Polska 2050 Szymona Hołowni, a jeśli pamięć mnie nie myli, jest to środowisko tworzące rząd wspólnie z Koalicją Obywatelską. Chciałbym też przypomnieć, że w pierwszej turze wyborów to Platforma Obywatelska nie poparła otwarcie Romana Smogorzewskiego. My od samego początku gramy w otwarte karty.

(J.M.) Ale Andrzej Kalinowski z PiS zadeklarował, że jego środowisko nie wejdzie w żadną współpracę z KO i PS.

(M.G.) Nie jestem w stanie odpowiadać za deklaracje innych osób. Oni samodzielnie prowadzą swoją politykę. Ja mogę dać gwarancję jego wyborcom i jego radnym, że nasz przyszły prezydent zawsze ich wysłucha. Co więcej deklarujemy współprace w sprawie realizacji spójnych z naszą wizją elementów ich programu wyborczego. Tak, dobrze Pan usłyszał. Uważam, że przyszły prezydent Legionowa nie powinien ignorować postulatów opozycji i ich wyborców. Niestety do tej pory, tak się często działo.

(J.M.) No więc jak miałoby według Was wyglądać rządzenie Legionowem?

(M.G.) Prowadzimy rozmowy z różnymi środowiskami politycznymi oraz społecznymi. Muszę nieco zasmucić osoby, które uważają, że cała Platforma Obywatelska popiera prezydenta Smogorzewskiego. Tak nie było w pierwszej turze wyborów i tak samo będzie 21 kwietnia. Rządzenie miastem to współpraca, a nie dzielenie na naszych i waszych.

(J.M.) Czy jest Pan w stanie w czymś zgodzić się z Piotrem Zadrożnym?

(M.G.) Tak. Druga tura zadecyduje o przyszłości Legionowa. O tym czy będziemy miastem innowacyjnym, czy dalej pogrążonym w stagnacji. Czy będziemy działać transparentnie, czy spółki z kapitałem miasta będą ukrywać swoje umowy przed radnymi, czy prezydent będzie przez cały czas swojego urzędowania myślał o jak najlepszym transporcie dla swoich mieszkańców, czy będzie miał pojedyncze zrywy raz na pięć lat. Naprawdę nie grajmy już w grę na polaryzację, kreowanie sporu, którego nie ma. Idźmy na wybory 21 kwietnia i stwórzmy razem Legionowo naszych marzeń.

Od redakcji: Odpowiedzi udzielone przez naszego rozmówcę są jego prywatnymi opiniami, a nie opiniami redakcji Portalu Legio24.pl