W niedzielę (27.04) tuż po godz. 8:00 legionowska straż pożarna została zaalarmowana o zdarzeniu drogowym, do którego doszło tuż przed mostem w Zegrzu. Jadący od strony Serocka ford focus wypadł z drogi i dachował na chodniku.Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
Samochód dachował za zakrętem DK61, fot. openstreetmaps
W niedzielę rano Straż Pożarna została poinformowana o samochodzie leżącym na dachu, przy Drodze Krajowej nr 61, tuż przed mostem w Zegrzu. Jego kierowca prawdopodobnie na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i doprowadził do kolizji. Na miejsce natychmiast wysłano strażaków. Pomimo tego, że samochód został poważnie zniszczony, na szczęście nie było żadnych osób poszkodowanych, a kierujący sam o własnych siłach opuścił auto. Nie było także potrzeby wzywania pogotowia ratunkowego. Przybyła na miejsce Straż Pożarna zabezpieczyła miejsce zdarzenia. Usunięto także plamę ropopochodną, która powstała w wyniku wycieku płynów z pojazdu. W trakcie prowadzenia działań ratowniczych na DK61 obyło się bez utrudnień w ruchu.Kolejne dachowanie w ciągu 2 tygodni
Do niemalże identycznego zdarzenia doszło w tym miejscu 14 kwietnia tego roku. Kierująca seatem straciła panowanie nad pojazdem - jej auto również dachowało na chodniku. Więcej na ten temat pisaliśmy w tej wiadomości. /jm/
0 0
to nie luk drogi tylko uskok w jezdni jest sprawca tych zdarzeń (no i nadmierna predkosc )
0 0
PRZY DUŻEJ PRĘDKOŚCI POJAZDU (TAKŻE ROWERU) KAŻDY ŁUK CZY ZAKRĘT JEST NIEBEZPIECZNY. CO JAKIŚ CZAS TRAFI SIĘ JAKIŚ BARAN KTÓRY MUSI TO UDOWODNIĆ.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu legio24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz