Po ponad ćwierć wieku od reformy administracyjnej Częstochowa upomina się o utracony status miasta wojewódzkiego. Samorządowcy rozpoczęli działania, które mogą rozpocząć debatę o nowym podziale Polski.
Władze Częstochowy zapowiedziały polityczną inicjatywę, która ma doprowadzić do przywrócenia województwa częstochowskiego.
Prezydent miasta Krzysztof Matyjaszczyk zaapelował do parlamentarzystów o powołanie specjalnego zespołu w Sejmie, który zająłby się analizą i przygotowaniem propozycji zmian w obecnym podziale administracyjnym kraju.
Według władz miasta obecny system nie sprzyja rozwojowi regionu. Częstochowa, mimo że jest jednym z większych ośrodków miejskich w Polsce, pozostaje częścią województwa śląskiego i – jak twierdzą samorządowcy – traci na tym wizerunkowo, inwestycyjnie i organizacyjnie.
Lokalne władze przekonują, że odrębne województwo umożliwiłoby skuteczniejsze pozyskiwanie funduszy unijnych, lepsze planowanie infrastruktury i wzmocnienie lokalnej tożsamości.
W opublikowanym liście prezydent Matyjaszczyk przypomniał, że Częstochowa jest największym miastem w kraju, które nie pełni funkcji stolicy województwa. Jego zdaniem, zarówno potencjał gospodarczy, jak i kulturowy regionu nie są dziś w pełni wykorzystywane.
Dzisiejszy kształt województw obowiązuje od 1999 roku, kiedy przeprowadzono reformę administracyjną, redukując liczbę regionów z 49 do 16.
W jej wyniku m. in. województwo częstochowskie zostało zlikwidowane, a jego tereny włączono głównie do województwa śląskiego. Część gmin trafiła też do regionów łódzkiego, świętokrzyskiego i opolskiego.
Dla mieszkańców był to symboliczny cios – miasto straciło status administracyjnej stolicy, a wraz z nim część instytucji, urzędów i prestiżu.
Postulat Częstochowy może uruchomić szerszą dyskusję o reformie terytorialnej. W ostatnich latach podobne głosy pojawiały się m.in. w Koszalinie, Radomiu, Włocławku czy Bielsku-Białej, które również utraciły status stolic województw po reformie sprzed 27 lat.
Choć na razie trudno mówić o realnych planach zmian, apel władz Częstochowy wpisuje się w coraz częstsze postulaty większej decentralizacji i wzmocnienia samorządów.
Rzecznik Praw Obywatelskich chce uciszyć psy
Niedługo jeszcze wprowadzą kary za głośne *%#)!& we własnym kiblu. Po prostu, nie otwierać służbom drzwi i tyle
Migdał
15:24, 2025-10-20
Izabelin: Szukali bomby w szkole podstawowej
Spokojnie, będzie w innym miejscu. Na razie są służby testowane
Irena
15:20, 2025-10-20
Legionowo: Kościół chce więcej pieniędzy na szkołę
Kasa, kasa, kasa.. przeliczacie dzieci na pieniądze i swoje skrzywione poglądy. Obleśne i wstrętne to jest. Tak naprawdę kto dubluje szkoly? Bo w moim mniemaniu to wlasnie ci krzykacze dublują siebie nawzajem. W artykule jest wzmianka o rownym traktowaniu dzieci, ale nie tych ze szkoly salezjan jak się rozumie? To nie są już dzieci, czy co?Wstyd, że lokalny portal informacyjny powołuje się na jakieś donosy i oszczerstwa, a nie fakty. Cytat z pisma skierowanego do Prezydenta miasta? Ładne macie przecieki w tym UM, że pismo zlozone wczoraj juz do was dotarło 🙃 kółko wzajemnej adoracji, które zaczyna się bać, bo przyszedł czas, który wymaga czegoś więcej niż siedzenia na stołkach. Swoją drogą-ciekawe ile poszło pieniędzy publicznych na niedawno przeprowadzoną paradę równości ze środków publicznych? Sami opublikowaliście post, ktory pokazuje jak bardzo co niektorzy nie liczą się ze zdaniem swoich wyborców i podatników, co z resztą oni sami wyrazili w reakcjach i komentarzach.
Emanuel Olisadebe
00:25, 2025-10-17
Legionowo: Kościół chce więcej pieniędzy na szkołę
Tak wiele absurdów i nadinterpretacji zawiera ten artykuł. Ewidentna zmowa przeciwników dobrego wychowania, wiary i dzieci uczacych się w kameralnych warunkach oraz zazdrosnych dyrektorów szkół, ktorzy ewidentnie nie potrafią w normalnych warunkach konkurować, aż się tu wylewa. Pieniądze idą za uczniem, a rodzice powinni mieć wolny wybór, czy posyłają swoje dzieci do przepełnionych placówek, czy do miejsca bardziej rodzinnego. Z artykułu wynika, że jedni mogą mieć wybór (aktualnie rządzący), a inni nie. Przykłady innych szkół Salezjanskich, które zostały upublicznione pokazują zupełnie coś innego, niż to przed czym nieudolny artykuł (z lokowaniem produktu) wręcz przestrzega!!! Jeśli tak wielkim problemem jest niż demograficzny, to dlaczego w legiowskich szkołach dzieci chodzą na zmiany? Można tu jeszcze długo wymieniać. P.S. Czy artykuł powstał na pewno z troski o dzieci...? Nie sądzę!!!! :((((((
Tom
21:35, 2025-10-16
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz