Famur realizuje projekt tzw. polskiego wiatraka, czyli turbiny wiatrowej, której produkcja ma - w założeniach firmy - uniezależnić krajowy rynek od importu zagranicznych produktów. Wiosną 2025 r. w tym celu grupa kupiła licencję na produkcję kompletnej turbiny wiatrowej o średnicy wirnika 126 metrów w dwóch wariantach mocy znamionowej: 4 MW oraz 4,8 MW. Dostawcą technologii jest niemiecka spółka enovation.
Majcherkiewicz poinformował PAP, że obecnie trwa przejmowanie dokumentacji projektowej oraz know-how. Analizowane są listy dostawców poszczególnych komponentów turbiny.
- Sprawdzamy i decydujemy, co będziemy w stanie wyprodukować we własnych zakładach, co będziemy w stanie kupić u partnerów biznesowych w Polsce, a co za granicą. Szacujemy, że nasza turbina wiatrowa w około 75 proc. będzie powstawała w Polsce. Dokładne kalkulacje powinny być gotowe pod koniec 2025 r. - powiedział PAP Majcherkiewicz.
Zaznaczył, że firma elementy turbiny wiatrowej zamierza produkować w swoim zakładzie w Katowicach. Na podstawie licencji ma prawo do jej oferowania, sprzedaży, produkcji, instalacji i serwisowania. Nie wykluczył, że w przyszłości firma będzie rozwijać tę technologię w oparciu o doświadczenia zebrane na polskim rynku.
- Jesteśmy w komfortowej sytuacji, ponieważ w naszych strukturach mamy spółkę, która zajmuje się instalacją turbin wiatrowych, więc mamy w tym zakresie pewne kompetencje. Mamy również kompetencje serwisowe dotyczące turbin wiatrowych, m.in. przekładni, które remontujemy. Ponadto mamy już zaprojektowaną i wyprodukowaną przekładnię, którą będziemy chcieli wykorzystać w naszej turbinie wiatrowej - powiedział Majcherkiewicz.
Wskazał, że najprawdopodobniej największym elementem produkowanym poza Polską będą łopaty dostarczane przez firmę z Hiszpanii. - Zagraniczne elementy zamierzamy kupować od dostawców z krajów Unii Europejskiej - podkreślił wiceprezes.
Produkcja polskiego wiatraka ma rozpocząć się w 2026 r. Początkowo około 15 sztuk rocznie, a w kolejnych latach dwukrotnie więcej.
Famur ma być pierwszym producentem tego typu turbin wiatrowych w Polsce. Obecnie polskie firmy produkują elementy turbin wiatrowych lub turbiny wiatrowe innego typu, np. mniejsze przydomowe.
- Wydaje się, że pierwsze nasze turbiny wiatrowe mogą zacząć produkować energię elektryczną w 2027 r. Wszystko będzie zależało od dostępności projektów, ponieważ dużo dłużej trwa przygotowanie takiej farmy wiatrowej, uzyskanie wszystkich koniecznych pozwoleń, niż wyprodukowanie i instalacja turbiny. Mamy nadzieję, że pod tym kątem legislacja w Polsce zostanie poprawiona i cały proces będzie przebiegał szybciej - zasygnalizował Majcherkiewicz.
Należąca do Grenevii spółka Projekt Solartechnik (PST) zamierza wybudować w woj. opolskim farmę wiatrową złożoną z 14 tzw. polskich wiatraków - Projekt Jaszów. Tereny pod inwestycję zabezpieczono w sześciu gminach. To Grodków, Kamiennik, Otmuchów, Pakosławice, Skoroszyce i Nysa.
Wiceprezes PST Błażej Brasse poinformował, że rozłożenie farmy wiatrowej na sześć gmin było konieczne ze względu na obowiązujące w Polsce prawo, które dopuszcza budowę turbin wiatrowych w odległości co najmniej 700 metrów od zabudowań.
- Z naszej perspektywy wymaga to większych nakładów inwestycyjnych i obniża opłacalność projektu. Natomiast dla mieszkańców turbiny wiatrowe są mniej widoczne w krajobrazie ze względu na ich rozproszenie w terenie. (…) Początkowo, licząc na zmianę prawa, rozwijaliśmy Projekt Jaszów w oparciu o 500-metrowy bufor odległości od zabudowań. Wówczas moglibyśmy go zrealizować na terenie czterech, a nie sześciu gmin przy około dwukrotnie większej liczbie turbin wiatrowych - powiedział Brasse.
Wskazał, że spółka rozpoczęła od udostępnienia informacji o planowanej inwestycji oraz konsultacji społecznych. Wyraził nadzieję, że pod koniec 2025 r. lub na początku 2026 r. dojdzie do zmian w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego, a następnie rozpocznie się proces związany z uzyskaniem decyzji środowiskowej oraz pozwolenia na budowę.
- Budowę turbin wiatrowych będziemy w stanie rozpocząć około 2030 r. - zapowiedział Brasse. Dodał, że prąd może z nich popłynąć w 2031 r. lub 2032 r.
Zmianie marki Famur na Grenevia towarzyszyło wdrożenie nowej struktury biznesowej grupy, na którą składają się cztery segmenty działające w oparciu o wielkoskalową fotowoltaikę (PST), systemy bateryjne (Impact Clean Power Technology), rozwiązania dla sektora dystrybucji energii (Elgór+Hansen) oraz produkty i usługi dla sektora wydobywczego i energetyki wiatrowej (Famur). (PAP)
pato/ mtb/ drag/
Motocyklistka potrącona po zderzeniu z osobówką
Byłem przy niej i udzieliłem jej absolucji czyli rozgrzeszenia na wypadek śmierci.
Grzegorz
15:37, 2025-09-14
Motocyklistka potrącona po zderzeniu z osobówką
Jechała jak szalona.
Gringo
15:35, 2025-09-14
Marsz Równości po raz pierwszy w Legionowie
Jak karty seniora to w Legionowie nie można wyrobic a marsz to można zorganizować?
Mieszkaniec legionow
13:45, 2025-09-11
Dobra Buła i Legio24.pl ogłaszają konkurs! Wygr...
Z tym paragonem to polecieli :D W d00pie z takimi konkursami :D Niech lepiej zrobią normalny cennik, bo jak tak dalej będą doić klientów (nie mając nawet eleganckiego lokalu, gdzie można przyjść w większej grupie), to czarno widzę przyszłość tego lokalu.
Nawet mi szkoda to k
10:47, 2025-09-10
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz