Zamknij

Kredyty frankowe – 5 najczęściej pojawiających się pytań

16:42, 05.03.2024 Artykuł sponsorowany Aktualizacja: 16:44, 05.03.2024
Skomentuj Fot. materiał partnera Fot. materiał partnera

Wydaje się, że o kredytach frankowych powiedziano już wszystko. Tymczasem spora liczba Frankowiczów, która dopiero zamierza skonfrontować się z bankiem, ma wiele wątpliwości co do tego, jak wygląda proces wywalczenia dla siebie korzystniejszych i sprawiedliwych warunków dalszej spłaty kredytu hipotecznego czy nawet stwierdzenia nieważności umowy kredytowej. Jakie kwestie najczęściej budzą wątpliwości?

Czy Frankowicze rzeczywiście mogą starać się o stwierdzenie nieważności umowy kredytu we frankach?

Tak, choć to zależy od tego, jaka umowa została podpisana z bankiem. Takie rozwiązanie jest możliwe, gdy sąd uzna taką wadliwość dokumentu podpisanego przez bank i kredytobiorcę, że ta od samego początku nie kwalifikowała tego kontraktu (z punktu widzenia prawa) do prawidłowego jej wykonania. Stwierdzenie nieważności umowy kredytu we frankach doprowadza więc do sytuacji uznania tejże umowy za niezawartą, czyli nieistniejącą.

Co to oznacza w praktyce? Bank i kredytobiorca muszą wzajemnie rozliczyć należności, które wypłacili sobie bez podstawy prawnej. Zwykle okazuje się, że należność klienta banku została już nadpłacona. Stwierdzenie nieważności umowy kredytu we frankach to zwykle najkorzystniejszy wyrok, jaki może usłyszeć Frankowicz. Co jednak ważne – o tym, czy sprawa konkretnego kredytu zostanie zakończona wedle takiego scenariusza, decydują przede wszystkim zawarte w umowie kredytowej klauzule.

Uwaga! Stwierdzenie nieważności umowy kredytu nie można pojmować jako unieważnienie kredytu, choć potocznie oba te pojęcia bardzo często stosowane są zamiennie.

Na czym polega odfrankowienie kredytu?

Alternatywą dla powyżej opisanego rozwiązania jest tzw. odfrankowienie kredytu. W tym przypadku umowa miedzy stronami wciąż obowiązuje, ale już bez niedozwolonych klauzul. Usunięte zostają zapisy mówiące o przeliczaniu kredytu z PLN na CHF i odwrotnie. W dużym uproszczeniu otrzymuje się w ten sposób kredyt złotówkowy z oprocentowaniem opartym o wskaźnik LIBOR, co samo w sobie jest dla kredytobiorcy korzystne.

Każdy kredyt frankowy nadaje się do odfrankowienia lub stwierdzenia nieważności umowy?

Nie. Na takie rozwiązania mogą liczyć tylko te kredyty, które opierają się na umowach zawierających niedozwolone przez prawo – abuzywne – klauzule. Dlatego ważne jest, by na wstępie dokonać analizy dokumentu. To najlepiej zlecić zewnętrznie. Wyspecjalizowana kancelaria frankowa, która zajmuje się sprawami Frankowiczów dokładnie przeanalizuje umowę pod kątem obecności niedozwolonych zapisów i dokładnie określi, o co konkretnie dany klient może walczyć z bankiem przed sądem.

Ile czeka się na zakończenie sprawy?

Jeśli sprawa trafia do sądu, wówczas trzeba być przygotowanym na to, że ostateczne wyroku usłyszymy po upływie 2-3 lat. Wynika to z dużego obłożenia sądów. Wiele zależy od indywidualnych zawiłości danego przypadku oraz liczby spraw rozpatrywanych przez każdy z sądów. Warto pamiętać, że wraz z zainicjowaniem sprawy można wnieść o udzielenie zabezpieczenia, poprzez wstrzymanie spłaty kredytu. To następuje średnio w okresie około 3 miesięcy od wniesienia pozwu.

A co jeśli kredyt został już spłacony?

Z odpowiednimi dla siebie roszczeniami mogą zgłosić się również ci kredytobiorcy, którzy już spłacili swój kredyt we frankach. Jeśli analiza umowy wykaże, że zawiera ona niedozwolone klauzule, to jak najbardziej Frankowicz już „uwolniony” od kredytu ma prawo domagać się sprawiedliwości.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%