Stres przybiera różny wymiar: emocjonalny, chemiczny, fizyczny i biologiczny. Każdy działa podobnie, przyczyniając się do zwiększenia syntezy kortyzolu przez nadnercza. Wspomniany hormon “przeprogramowuje” organizm. W rezultacie wybrane procesy zachodzą intensywniej, a inne ulegają spowolnieniu. Ustrój dysponuje ograniczonymi zasobami, które przekierowuje na walkę o przetrwanie. Odbija się to niekorzystnie na innych funkcjach organizmu. Walkę ze stresem wspomagają adaptogeny. Czym są i co warto o nich wiedzieć?
Gdy stres ma umiarkowane natężenie i działa tylko przez chwilę, bywa przydatny i mobilizujący. Np. człowiek przypomina sobie o włączonym żelazku, przez co szybko biegnie do mieszkania, aby zapobiec tragedii. Kiedy wyjmie kabel urządzenia z kontaktu, następuje relaksacja.
Niestety, czasem napięcie nerwowe utrzymuje się przez dłuższy czas. Wynika ono z niepewności jutra oraz problemów, które trudno zażegnać. Nie każdy dysponuje odpowiednią elastycznością psychologiczną i zdolnością do autoregulacji emocji, aby przezwyciężyć jego zgubny wpływ. Skutkuje to m.in. osłabieniem odporności, pogorszeniem funkcji poznawczych i nadmiernym wypadaniem włosów. Nierzadko uruchamia to błędne koło stresu. Człowiek martwi się tym, że jego włosy wypadają, przez co traci ich jeszcze więcej. Niepokój bowiem nasila syntezę kortyzolu przez nadnercza.
Bardzo ciężko przerwać błędne koło stresu, a skutki tkwienia w nim dają daleko idące konsekwencje. Zwiększają ryzyko chorób autoimmunologicznych, otępiennych i nowotworowych. Kluczową rolę odgrywa praca nad regulacją emocji, technikami relaksacyjnymi i elastycznością psychologiczną. Można wykonać ją samodzielnie, sięgając po wartościową literaturę samopomocową lub skorzystać ze wsparcia psychoterapeuty. Doraźnie warto suplementować adaptogeny.
Naukowcy w latach 40. ubiegłego wieku prowadzili szeroko zakrojone badania nad substancjami podnoszącymi wytrzymałość ludzkiego organizmu. Wyselekcjonowali kilkanaście gatunków roślin i grzybów. Zauważyli, że zwiększają one tolerancję na stres u ludzi, dlatego warto je suplementować w stanach wzmożonego napięcia nerwowego. Adaptare znaczy przystosowywać, dlatego badacze tę grupę ziół nazwali adaptogenami. Wspomniane rośliny i grzyby wspierają przywrócenie prawidłowych funkcji ustroju oraz homeostazy. Nie wykazują właściwości toksycznych i nie prowadzą do uzależnienia.
Szczegółowe informacje znajdziesz na stronie: https://mothersprotect.com/pages/adaptogeny-wlasciwosci-badania-historia
Adaptogeny rosną w trudnych warunkach środowiskowych. Nierzadko doświadczają suszy, zwiększonego zasolenia czy ekspozycji na silny wiatr. Generuje to stres fizjologiczny. Niektóre gatunki roślin i grzybów dostosowały się do niekorzystnych czynników zewnętrznych. Zaczęły wytwarzać specjalne substancje, które z powodzeniem można wykorzystać u ludzi. Podnoszą one nieswoistą odporność na stres.
Stwierdzono, że adaptogeny niwelują stres, optymalizując stężenie kortyzolu w organizmie. Oddziałują na oś podwzgórze-przysadka-nadnercza, zmniejszając wytwarzanie wspomnianego hormonu. Pociąga to za sobą normalizację procesów zachodzących w ustroju i odzyskanie równowagi emocjonalnej.
Choć wszystkie adaptogeny poleca się w stanach wzmożonego napięcia nerwowego, gdyż redukują stres, to poszczególne gatunki różnią się działaniem. Niektóre posiadają dodatkowe właściwości, które warto uwzględnić, dobierając suplementację pod kątem indywidualnych potrzeb. Na szczególną uwagę zasługują rośliny takie jak:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz