Dzisiaj rano (09.08) policjanci z nowodworskiej drogówki byli wzywani do dwóch groźnie wyglądających zdarzeń drogowych na drodze nr 7. Do pierwszego doszło na wysokości miejscowości Palmiry w kierunku Gdańska. Tam 40-letni kierujący ciągnikiem siodłowym z cysterną zjechał z drogi i wpadł do rowu. Parę minut później na wysokości miejscowości Zakroczym doszło do zderzenia dwóch pojazdów osobowych, gdzie dwie osoby zostały ranne.

fot. KPP Nowy Dwór Maz.

Kilka minut po godzinie 7.00 policjanci zostali wezwani do zdarzenia drogowego, które miało miejsce na trasie nr 7 w Palmirach. 40-letni kierujący ciągnikiem siodłowym z cysterną do przewożenia gazu LPG, jadąc w kierunku Gdańska, prawdopodobnie nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze w wyniku czego wjechał do przydrożnego rowu. Mężczyźnie nic się nie stało, był trzeźwy. W cysternie nie było paliwa, nie doszło też do jej uszkodzenia.

Dosłownie kilka minut później do dyżurnego komendy dotarło zgłoszenie o kolejnym zdarzeniu drogowym na trasie nr 7. Tym razem miało ono miejsce na wysokości miejscowości Zakroczym. 64-letni kierujący osobowym Oplem z niewiadomych przyczyn uderzył w tył osobowego Audi, które zatrzymało się na "czerwonym świetle". W wyniku niefortunnego manewru 21-letni kierujący Audi i jego 21-letnia pasażerka z ogólnymi obrażeniami ciała zostali przewiezieni do szpitala. Obaj kierowcy byli trzeźwi.

fot. KPP Nowy Dwór Maz.

/KPP Nowy Dwór Maz./