W instytucjach publicznych i samorządowych mieszkańcy coraz częściej spotykają się z nagrywaniem rozmów telefonicznych oraz monitoringiem pomieszczeń. Kamery obejmują swoim zasięgiem nie tylko urzędy, ale również biblioteki czy przychodnie. Fakt śledzenia obywatela, zwykle akceptowany tylko na ulicach, gdzie znajdują się kamery miejskiego monitoringu, wzbudza w mieszkańcach Legionowa coraz więcej obaw. Nie lubimy być podsłuchiwani i obserwowani.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz