Pijany kierowca chciał rozjechać policjanta. Pościg zakończył się w Dębem

W piątek (26.09) policjanci prowadzili pościg za kierowcą fiata, który w Pomiechówku spowodował kolizję i odjechał. W miejscowości Nuna (gmina Nasielsk) 38-latek potrącił funkcjonariusza ruchu drogowego, a jego ucieczka zakończyła się w Dębem (gmina Serock). Policjant trafił do szpitala, a sprawca został zatrzymany. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Jak poinformowała kom. Joanna Wielocha z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim, zgłoszenie o kolizji wpłynęło do dyżurnego w piątek przed godziną 18:00. Kierowca fiata ducato uderzył w zaparkowane bmw przy jednym ze sklepów w Pomiechówku i odjechał. Właściciel uszkodzonego auta ruszył za nim i na bieżąco informował policjantów o jego położeniu.

We wskazany rejon skierowano patrol ruchu drogowego.

– W miejscowości Nuna, w trakcie próby zatrzymania do kontroli przy użyciu sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych, kierowca ducato gwałtownie ruszył i potrącił jednego z policjantów

– przekazała kom. Joanna Wielocha.

41-letni funkcjonariusz doznał wstrząśnienia mózgu, urazu głowy i ręki, i trafił do szpitala.

Finał pościgu w Dębem

Po kilku minutach ucieczka zakończyła się w Dębem (gmina Serock), gdzie patrol policji zatrzymał sprawcę. Okazało się, że 38-latek z gminy Pomiechówek miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie, cofnięte uprawnienia do kierowania i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza, niezatrzymania się do kontroli, prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości i złamania zakazu sądowego. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt.

[WIDEO]466[/WIDEO]