Z informacji przekazanych przez Prokuraturę Rejonową w Legionowie wynika, że ciało chłopca zostanie poddane sekcji zwłok. Prokurator rozpoczął dochodzenie z 155 kk, dotyczącego nieumyślnego spowodowania śmierci.
Przypomnijmy, że w czwartek około godz. 16:00 chłopiec, który zażywał kąpieli na żwirowni w Trzcianach zaczął się topić. Na miejsce wysłano służby ratunkowe. Ratownikom po długiej reanimacji udało się przywrócić u nastolatka krążenie krwi. Został on przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala przy ul. Niekłańskiej w Warszawie.
O wypadku pisaliśmy szerzej w poniższej wiadomości:
[ZT]117251[/ZT]
Wiadomość o śmierci chłopca dotarła w piątek (5.08) w godzinach popołudniowych.
alub21:34, 05.08.2022
0 0
Nie było tak, że zaczął się topić. Chłopiec był pod wodą ok. 30 min,, jeśli nie więcej, zanim przyjechały służby. W międzyczasie ludzie stworzyli łańcuch, panowie próbowali go szukać nurkując. Bezskutecznie. Ludzie toną bezgłośnie i błyskawicznie. Wszyscy pływaliśmy w pobliżu, ludzie patrzyli na wodę, na swoje dzieci. Nikt niczego nie zauważył, bo nie było niczego widać ani słychać. Uważajcie na swoje dzieci, tam jest, po przyjaznej płyciźnie, gwałtowny spadek i nie ma dna...Rozpacz rodziców i rodzeństwa nie do opisania. 21:34, 05.08.2022