Zgodnie z przyjętą uchwałą, od 1 stycznia 2026 r. miesięczna opłata za pobyt dziecka w żłobku miejskim wyniesie 1500 zł. To wyraźna zmiana – dotychczas rodzice płacili równowartość 20% minimalnego wynagrodzenia, co przy obecnych stawkach oznaczało około 933 zł miesięcznie.
Dodatkowo, w przypadku wydłużenia dziennej opieki nad dzieckiem ponad 10 godzin, rodzice zapłacą 0,75% minimalnego wynagrodzenia za każdą rozpoczętą dodatkową godzinę. Obecnie taka opłata wynosi 0,5%, czyli około 23 zł – po zmianach może sięgnąć nawet 35 zł.
Maksymalna stawka dzienna za wyżywienie dziecka pozostaje bez zmian i nadal wynosi 0,7% minimalnego wynagrodzenia. Obecnie faktyczna opłata za posiłki wynosi 11 zł dziennie, a jej wysokość na kolejny rok zostanie ustalona przez dyrektora placówki każdorazowo do końca sierpnia.
Zmiany wprowadzono m.in. w związku z wejściem w życie ustawy „Aktywny Rodzic”, która przewiduje świadczenie „Aktywnie w żłobku” w wysokości 1500 zł miesięcznie. Świadczenie to – przekazywane bezpośrednio do placówki – ma wspierać rodziców w aktywności zawodowej i pokrywać koszty opieki nad dzieckiem do 3. roku życia (lub 4., w przypadku braku możliwości objęcia dziecka wychowaniem przedszkolnym).
Ustawodawca zastrzegł przy tym, że wysokość świadczenia nie może być wyższa niż opłata faktycznie ponoszona przez rodzica. Nowa stawka w żłobku miejskim została więc dopasowana do wysokości świadczenia – rodzice nie będą musieli dopłacać z własnej kieszeni, o ile nie przekroczą 10 godzin dziennej opieki.
W uzasadnieniu uchwały czytamy, że wpływy z wyższych opłat pozwolą miastu sfinansować dodatkowe działania edukacyjne i terapeutyczne. Planowane jest m.in. zatrudnienie terapeuty integracji sensorycznej na pełen etat, pokrycie kosztów zajęć rytmicznych i języka angielskiego, a także sfinansowanie trzech teatrzyków i jednego wydarzenia integracyjnego. Dotychczas były one opłacane ze składek na Radę Rodziców.
– To krok w stronę wyrównania standardów i zapewnienia każdemu dziecku dostępu do zajęć wspierających jego rozwój – podkreśla Zastępczyni Prezydenta Miasta Anna Szczepłek.
Nowa uchwała zastąpi regulacje obowiązujące w Legionowie od 2011 r. – od tego czasu zmieniły się zarówno realia ekonomiczne, jak i przepisy dotyczące opieki nad dziećmi.
Władze miasta podkreślają, że nawet po podniesieniu opłat, rodzice nie będą pokrywać całego, faktycznego kosztu opieki – gmina wciąż dopłaci znaczną część. Z danych udostępnionych przez ratusz wynika bowiem, że utrzymanie jednego miejsca w żłobku kosztuje dziś około 2,5 tys. zł miesięcznie.
2025-10-06
Legionowo: Zmodernizowali plac zabaw przy żłobku
2025-10-01
Legionowo: Rusza budowa żłobka na os. Piaski
2025-06-30
Wierzbica: Rozpoczęła się budowa szkoły podstawowej i żłobka. Inwestycja kosztować będzie ponad 50 mln zł
2025-05-07
Legionowo: Plac zabaw przy żłobku przejdzie metamorfozę
2025-04-15
Legionowo: Jest umowa na budowę filii żłobka na os. Piaski. Niebawem ruszy budowa
2025-08-22
Legionowo: Rondo Praw Kobiet jeszcze nie teraz
2025-08-18
Legionowo: Czy miasto dofinansuje antyaborcyjne ciężarówki? Pomysł radnych PiS może to umożliwić
2025-08-17
Czy w Legionowie powstanie Centrum Usług Wspólnych dla szkół i przedszkoli? Głosowanie radnych już 27 sierpnia
2025-08-15
Legionowo: Rondo przy targowisku dostanie nazwę? Jest projekt uchwały
2025-08-01
Legionowo: Znamy zdanie mieszkańców w sprawie nazw dla rond
Legionowo: Kościół chce więcej pieniędzy na szkołę
Tak wiele absurdów i nadinterpretacji zawiera ten artykuł. Ewidentna zmowa przeciwników dobrego wychowania, wiary i dzieci uczacych się w kameralnych warunkach oraz zazdrosnych dyrektorów szkół, ktorzy ewidentnie nie potrafią w normalnych warunkach konkurować, aż się tu wylewa. Pieniądze idą za uczniem, a rodzice powinni mieć wolny wybór, czy posyłają swoje dzieci do przepełnionych placówek, czy do miejsca bardziej rodzinnego. Z artykułu wynika, że jedni mogą mieć wybór (aktualnie rządzący), a inni nie. Przykłady innych szkół Salezjanskich, które zostały upublicznione pokazują zupełnie coś innego, niż to przed czym nieudolny artykuł (z lokowaniem produktu) wręcz przestrzega!!! Jeśli tak wielkim problemem jest niż demograficzny, to dlaczego w legiowskich szkołach dzieci chodzą na zmiany? Można tu jeszcze długo wymieniać. P.S. Czy artykuł powstał na pewno z troski o dzieci...? Nie sądzę!!!! :((((((
Tom
21:35, 2025-10-16
Legionowo: Kościół chce więcej pieniędzy na szkołę
Ten artykuł aż kipi niechęcią do środowiska katolickiego — widać, że pisał go ktoś, kto ma z góry wyrobioną opinię i szuka tylko pretekstu, by uderzyć w Kościół. Zamiast rzetelnych informacji dostajemy emocjonalny wywód, pełen insynuacji i tanich haseł. Tekst o tym, że „pieniądze można by wydać na coś innego”, to zwykła demagogia — brzmi dobrze, ale nie ma nic wspólnego z prawdziwym celem edukacji. Autor najwyraźniej nie rozumie, że szkoła, także katolicka, to inwestycja w młodych ludzi, a nie „fanaberia księży”. Artykuł bardziej przypomina błoto ideologiczne niż dziennikarstwo.
Konrad
20:16, 2025-10-16
Legionowo: Kościół chce więcej pieniędzy na szkołę
A ja nie mogę się doczekać kiedy samorząd Legionowa pokaże w końcu środkowy palec tej chorej instytucji kościoła, żerującej na Polsce, jak zauważył sam pan dyrektor od początku jej państwowości. Obecność kościoła katolickiego jest pożądana, ale w kościele, a nie jako element świeckiego państwa. Pora najwyższa pokazać klerowi gdzie jego miejsce. PS. Placówka Salezjanów, tak jak i inne szkoły prywatne nie dostaje części subwencji (tej od gminy) ponieważ pobiera czesne. Prawdziwe szkoły publiczne, które reprezentują Panie Dyrektorki nie pobierają czesnego, więc gmina - jako ich właściciel - do nich dopłaca. Do Salezjanów niech dopłaca także właściciel szkoły, czyli zakon lub kuria. Niech każdy finansuje swoją działalność. Tak jest sprawiedliwie. Czasy kiedy kler wyciągał swoje łapska po publiczne pieniądze się już kończą. Podziwiam Panią Prezydent Annę Szczepłek za jej postawę broniącą świeckości legionowskiego samorządu. Poza tym czemu miasto Legionowo miałoby dopłacać do uczniów mieszkających poza miastem.
Adam
19:38, 2025-10-16
Legionowo: Kościół chce więcej pieniędzy na szkołę
To się Panie Dyrektor skrzyknęły... niesamowite, że tak drażniący jest dla Państwa ten temat. Lepiej chodzić w tęczowych butach (jak było w szkole nr 2), niż zadbać o komfort uczniów. Szkoły są przepełnione, dzieci chodzą na godzinę 13.00 - krzyki, przebodzcowanie tylko po to, żeby szkoła z wartościami, przyjazną atmosferą nie mogła być dostępna dla nieco szerszej ilości uczniów. Zagrożone posady nauczycieli, brak uczniów w placówce, milion złotych, no ludzie... śmiech na sali. Szczególnie przy kwocie jaką miasto musi zapłacić w postaci odszkodowania firmie z którą zerwali kontrakt na budowę centrum komunikacyjnego. Proszę Państwa, ilu uczniów przejdzie do szkoły Salezjańskiej? Jak wielu uczniów Wam "zabierze"? Czy ta szkoła to moloch? Tak duża jak pozostałe? Proszę sobie odpowiedzieć na to pytanie.... dajcie żyć i oddychać wszystkim, a nie tłamsicie to, co dla części z nas jest wartościowe i nie robi nikomu krzywdy. Pozdrawiam serdecznie.
Patola - tak mnie bę
19:12, 2025-10-16
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz