Jak informuje "Alex Hunter" z Fundacji ECPU Polska, do zatrzymania 35-letniego mężczyzny doszło przy ul. Orląt Lwowskich w Legionowie, w pobliżu jego miejsca zamieszkania. Kiedy łowcy pedofili podeszli do podejrzanego, wydawał się bardzo zaskoczony zaistniałą sytuacją. W trakcie rozmowy z pracownikami fundacji mężczyzna przyznał, że był świadomy tego, że korespondował z 13-letnim dzieckiem. Po uzyskaniu przyznania się do winy na miejsce została wezwana policja. Funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego, co potwierdziła oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Legionowie, kom. Justyna Stopińska.
Jak poinformowała redakcję Portalu Legio24.pl rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej Warszawa – Praga w Warszawie, prokurator Katarzyna Skrzeczkowska, zarzuty dla zatrzymanego w sobotę 35-latka są poważne.
Został on oskarżony o to, że za pośrednictwem sieci Internet, z wykorzystaniem komunikatorów internetowych oraz telefonu, nawiązał kontakt z osobą małoletnią i w trakcie konwersacji przesyłał jej między innymi materiały pornograficzne oraz składał propozycje osobistego spotkania i współżycia (to jest o czyny z art. 13 par. 2 KK w związku z art. 200a par. 2 KK, w zbiegu z art. 200 par. 1 i 3 KK).
Mężczyzna nie tylko był świadomy, że kontaktuje się z osobą małoletnią poniżej 15 lat. Proponował jej także spotkanie w celach seksualnych i dążył do zrealizowania swojego celu. Treści uzyskane z komunikatorów są jednoznaczne w tej sprawie - informuje prokurator Skrzeczkowska.
Jednocześnie prokuratura potwierdziła, że 35-latek wysyłał swoje nagie, pornograficzne zdjęcia osobie, z którą korespondował. Kontakt odbywał się w okresie od 28 maja do 10 czerwca bieżącego roku.
Prokurator zaznacza jednak, że cała sprawa to prowokacja wymierzona w osobę podejrzaną o pedofilię. Z mężczyzną tak naprawdę kontaktowała się nie 13-letnia dziewczynka, a podający się za nią pracownicy fundacji tropiącej pedofili.
Prowadząca sprawę Prokuratura Rejonowa w Legionowie złożyła w Sądzie Rejonowym w Legionowie wniosek o tymczasowe aresztowanie 35-letniego mieszkańca Legionowa.
W poniedziałek (12.06) sąd go rozpatrzył, ale na areszt się nie zgodził. Mężczyzna został objęty jedynie policyjnym dozorem.
Prokuratura zapowiada odwołanie się od decyzji sądu.
Zatrzymanie mężczyzny podejrzanego o pedofilię przez funkcjonariusza KPP Legionowo. Fot. Fundacja ECPU Polska
Pracownicy Fundacji ECPU Polska, zajmującej się ujawnianiem pedofili, nawiązali kontakt z zatrzymanym mężczyzną w maju br., podając się za 13-letnią dziewczynkę. Najpierw dyskusja toczyła się na czacie Portalu Interia, następnie przeniosła się na Facebooka i WhatsApp.
Mieszkaniec Legionowa wysyłał 13-latce swoje nagie zdjęcia. Prosił także, by wysłała mu swoje fotografie. Namawiał ją także na spotkanie. Aby było ono możliwe zachęcał dziewczynkę, by okłamała mamę.
Pokazał na zdjęciach, jak ją pocałuje na przywitanie. Później opisywał obrzydliwe szczegóły, jak ją będzie pieścił i co z nią zrobi, jak będą sam na sam.
- czytamy w informacji opublikowanej przez łowców pedofili.
To już druga - w ciągu miesiąca - interwencja Fundacji ECPU Polska na terenie Legionowa. W połowie maja łowcy pedofili przyczynili się do zatrzymania 23-letniego Mateusza P. Także on próbował nakłonić do czynności seksualnych dziecko.
Z informacji uzyskanych przez łowców pedofili, Mateusz P. już w 2021 roku był podejrzewany o posiadanie pornografii z udziałem dzieci. Wtedy nie udowodniono mu jednak tego przestępstwa. Sprawa trafiła do fundacji ECPU Polska.
Po kontakcie telefonicznym z podejrzanym oraz rozmowie telefonicznej z jego ojcem, łowcy pedofili doprowadzili do konfrontacji, która miała miejsce przed gmachem Urzędu Miasta Legionowo. Zakończyła się ona aresztowaniem 23-letniego Mateusza P.
O areszt dla 23-latka wnioskował do sądu prokurator. - Sąd jednak nie podzielił jego zdania w tej kwestii i uznał areszt za niezasadny z uwagi na deficyt intelektualny podejrzanego - informują przedstawiciele fundacji ECPU Polska.
Do sprawy będziemy wracać.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz