Zamknij

Najpierw głosowali za przeładownią śmieci w Legionowie. Teraz kreują się na "wybawców miasta"

13:08, 13.02.2023 Aktualizacja: 14:24, 13.02.2023
Skomentuj Na ostatniej sesji większość radnych była za powstaniem stacji przeładunkowej śmieci w Legionowie. Fot. Legio24.pl Na ostatniej sesji większość radnych była za powstaniem stacji przeładunkowej śmieci w Legionowie. Fot. Legio24.pl

Popierający prezydenta Smogorzewskiego radni Rady Miasta Legionowo z Koalicji Obywatelskiej i Porozumienia Samorządowego rozpoczęli medialną ofensywę, która ma ich wykreować na bohaterów - zauważa wielu mieszkańców Legionowa. W swoich przekazach sugerują mieszkańcom miasta, że to dzięki nim w Legionowie nie powstanie stacja przeładunkowa odpadów. Prawda jest jednak zupełnie inna. To przez nich powstało całe zamieszanie i to oni dwukrotnie zagłosowali za powstaniem tej kontrowersyjnej inwestycji, nie znając jej szczegółów - ostatni raz nie tak dawno, bo 8 lutego. Teraz, uginając się pod społeczną presją zamiast przeprosić i przyznać się do błędu, postawili na zgoła inną taktykę.

Przypomnijmy, pierwszy raz sprawa ulokowania przeładowni śmieci na terenie przy ul. Sikorskiego w Legionowie trafiła pod obrady Rady Miasta 30 listopada 2022 r. Wtedy to głosami radnych skupionych wokół prezydenta Smogorzewskiego wyrażono zgodę na bezprzetargowe wydzierżawienie terenu dotychczasowemu dzierżawcy, spółce MS-Eko, która chciała utworzyć tam stację przeładunkową odpadów.

Na początku tego roku wybuchła medialna burza, bo okazało się, że nikt tematu z mieszkańcami na poważnie nie konsultował. Dzierżawca terenu (MS-Eko) co prawda zorganizował “konsultacje”, ale mało kto o nich wiedział. W pierwszym spotkaniu uczestniczyło zaledwie kilku mieszkańców, w drugim - zorganizowanym 9 stycznia w Szkole Podstawowej nr 4 w Legionowie kilkudziesięciu.

Podczas tego drugiego spotkania przedstawiciel firmy MS-Eko zachwalał planowaną inwestycję. Mówił o niższych rachunkach za wywóz śmieci i zapewniał, że inwestycja nie będzie uciążliwa dla mieszkańców. Nikogo jednak nie przekonał. Sprawą zainteresowali się natomiast niezwiązani z prezydentem Smogorzewskim radni - Sławomir Traczyk, Dariusz Petryka, Bogdan Kiełbasiński i Mirosław Grabowski.

Oddolne konsultacje

W piątek, 27 stycznia odbyło się pierwsze szeroko komunikowane wcześniej spotkanie mieszkańców w sprawie planów utworzenia przy Sikorskiego stacji przeładunkowej odpadów. Zorganizował je radny Sławomir Traczyk. Pomimo ograniczonych, w porównaniu z Urzędem Miasta, możliwości organizacyjnych, udało mu się zgromadzić w sali gimnastycznej SP4 kilkaset osób. W spotkaniu tym nie wziął udział ani jeden prezydencki radny, ani żaden przedstawiciel Urzędu Miasta. Spotkanie okazało się jednak ogromnym sukcesem. Zjednoczyło mieszkańców w walce przeciwko tej kontrowersyjnej inwestycji.

Sesja Rady Miasta i jej konsekwencje

W środę, 8 lutego odbyło się kolejne posiedzenie Rady Miasta. Legionowscy radni rozpatrywali na nim projekt uchwały radnych opozycyjnych w sprawie wycofania prezydentowi miasta Legionowo zgody na bezprzetargowe wydzierżawienie terenu spółce MS-Eko. Posiedzenie było pełne emocji. Na sali obrad i w korytarzu obecnych była około setka mieszkańców, a głos w sprawie zabrał nawet wójt sąsiedniej gminy Wieliszew, Paweł Kownacki. Były argumenty, były obawy mieszkańców, były prośby… Radnych prezydenckich to jednak nie przekonało. 

Wbrew mieszkańcom radni Koalicji Obywatelskiej i Platformy Samorządowej, skupieni wokół prezydenta Smogorzewskiego ponownie pokazali mieszkańcom przysłowiowy “środkowy palec” i zagłosowali za odrzuceniem uchwały opozycyjnych radnych, opowiadając się za powstaniem w Legionowie stacji przeładunkowej odpadów.

Radni na tapecie

Natychmiast po obradach w sieci Internet zawrzało. Każdego radnego, głosującego za powstaniem stacji przeładunkowej dokładnie opisano, pojawiły się także banery z wizerunkami radnych głosujących nie po myśli mieszkańców. Kto w ubiegłym tygodniu głosował za powstaniem kontrowersyjnej inwestycji? Przypomnijmy:

  • Ryszard Brański
  • Marta Budzyńska
  • Matylda Durka - Wróbel
  • Paweł Głażewski
  • Janusz Klejment
  • Małgorzata Luzak
  • Mirosław Pachulski
  • Andrzej Piętka
  • Marcin Smogorzewski
  • Mariusz Suwiński
  • Jolanta Żebrowska
  • Od głosu wstrzymała się Agata Zaklika

[ZT]119298[/ZT]

Odtajnili umowę. Nie obroniła się

W czwartek, 9 lutego KZB Legionowo odtajniło umowę dzierżawy gruntu zawartą z firmą MS-Eko (zawarło ją w imieniu miasta). Jej zapisy okazały się druzgocące dla władz Legionowa. Wyszło bowiem, że zarówno prezydent Smogorzewski jak i jego zastępca Marek Pawlak nie do końca wyjaśnili mieszkańcom, jak działać będzie “stacja przeładunkowa odpadów” przy ul. Sikorskiego. Celowo nie używamy tu konkretniejszych określeń. 

Po pierwsze mieszkańcy zwrócili uwagę na niski czynsz dzierżawny. Kolejną kwestią jest także to, że umowa nie wskazuje jasno, że śmieci przeładowywane przy ul. Sikorskiego miałyby pochodzić wyłącznie z Legionowa i znajdować się na placu tylko przez 24 godziny. Tego było już za dużo, nawet jak na uległych prezydentowi Smogorzewskiemu radnych.

Radni zmienili zdanie

W piątek, 10 lutego “prezydenckim radnym” najwidoczniej strach zajrzał w oczy - wszak za rok wybory. Postanowili się z podjętej dwukrotnie decyzji wycofać. Myli się jednak ten, kto uważał że radni KO i PS przeproszą mieszkańców. Radni postanowili odwrócić przysłowiowego “kota ogonem”. 

Wystąpili z projektem uchwały (niemal identycznym, jak ten odrzucony przez nich dwa dni wcześniej) cofającej prezydentowi zgodę na bezprzetargowe wydzierżawienie terenu spółce MS-Eko.

Pod projektem podpisali się ci sami radni, którzy dwa dni wcześniej powstanie stacji przeładunkowej odpadów popierali:

  • Ryszard Brański
  • Paweł Głażewski
  • Mariusz Suwiński
  • Andrzej Piętka
  • Jolanta Żebrowska
  • Marta Budzyńska
  • Mirosław Pachulski
  • Janusz Klejment
  • Małgorzata Luzak
  • Agata Zaklika ( 8 lutego wstrzymała się od głosu).

Tego samego dnia, w piątek 10 lutego, prezydent Roman Smogorzewski pozytywnie zaopiniował uchwałę swoich radnych.

"Wybawcy Legionowa", czyli jak wilk przybrał owczą skórę

Radni Koalicji Obywatelskiej i Porozumienia Samorządowego niemal natychmiast z ignorantów, nieczułych na obawy mieszkańców, przemienili się w ich zaciekłych obrońców. Urząd Miasta Legionowo opublikował nawet specjalne komunikaty w tej sprawie, a jak dowiadujemy się z grupy “Nie chcemy STACJI PRZEŁADUNKOWEJ ODPADÓW w Legionowie” o wywieszenie oraz odczytanie odpowiedniej informacji poproszono nawet księży w legionowskich parafiach.

Przekaz do ludzi idących na mszę jest taki: ktoś tam coś próbował z punktem przeładunku odpadów w Legionowie, ale dzielni i czujni radni wskazanych ugrupowań, którzy dbają o interesy mieszkańców, szybciutko i skutecznie zablokują te wariackie pomysły. Poziom chamstwa, hipokryzji i cwaniactwa level master?

- pisze jeden z internautów.

Radni PiS włączyli się do sprawy, ale nie od razu

Od kilku tygodni mogliśmy zauważyć, że w sprawę walki z kontrowersyjną inwestycją włączyli się także radni Prawa i Sprawiedliwości. Radny Kalinowski napisał w tej kwestii nawet do wicepremiera Mariusza Błaszczaka, a były kandydat na prezydenta Legionowa, obecnie członek zarządu powiatu legionowskiego Konrad Michalski odniósł się do sprawy w piątek 10 lutego. Radni PiS nie wspierali jednak mieszkańców od początku.

Radnego Kalinowskiego nie było na spotkaniu 27 stycznia w Szkole Podstawowej nr 4. Był radny Artur Pawłowski, ale wśród mieszkańców. Nie zabrał jednak głosu w dyskusji.

Prawdziwych bohaterów jest czterech

Od początku całej tej nieprzyjemnej sprawy, w obronę interesów mieszkańców było zaangażowanych tylko czterech radnych. Radny niezależny Sławomir Traczyk, radny niezależny Dariusz Petryka oraz radni ze Stowarzyszenia Nasze Miasto Nasze Sprawy; Mirosław Grabowski i Bogdan Kiełbasiński.

To oni organizowali produkcję banerów protestacyjnych i ulotek, koordynowali grupy w portalach społecznościowych i rozmawiali z mieszkańcami.

Na szczególne uznanie mieszkańców zasługuje jednak postawa radnego Sławomira Traczyka. To on wziął na siebie ciężar zorganizowania spotkania, które odbyło się 27 stycznia i zgromadziło kilkuset mieszkańców oraz media - nie tylko te lokalne. To od tego spotkania rozpoczął się zorganizowany protest społeczny, który może okazać się dla  mieszkańców zwycięski.

W poniedziałek komisja, w środę sesja

Już dziś o  godz. 18.00 w ratuszu odbędzie się Komisja Rady Miasta, na której dyskutowany będzie projekt uchwały dot. cofnięcia prezydentowi zgody na bezprzetargowe wydzierżawienie miejskiej działki pod stację magazynowania i przeładunku odpadów. W środę natomiast odbędzie się nadzwyczajna sesja, na której radni mają przegłosować wspomnianą uchwałę. Zabieg ten ma zablokować powstanie kontrowersyjnej inwestycji.

[ZT]119308[/ZT]

 

(Redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

DariuszDariusz

5 0

Cały sztab ludzi pracuje jedynie nad tym aby klęskę przekuć w sukces. Celowo obrano taką a nie inną drogę. Założę się o wszystko co chcecie że tuż przed wyborami usłyszymy że ci radni zapobiegli powstaniu wysypiska

22:37, 13.02.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RafałRafał

4 0

Porażający poziom hipokryzji.

10:00, 14.02.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Legionowianin Legionowianin

1 0

Nie popierałem, nie popieram i nie będę popierał ludzi z Platformy i Porozumienia Samorządowego, gdyż wiele razy pokazali, gdzie mają zwykłych Legionowian.

11:27, 17.02.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Legionowianin Legionowianin

1 0

Dziwi mnie, że tak dużo mieszkańców Legionowa od wielu lat daje sobą manipulować i popiera swoimi głosami w wyborach ludzi z Platformy i Porozumienia Samorządowego. Wstyd!

11:32, 17.02.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%