Legionowo: Czy pod budowę nowego bloku przy Wyspiańskiego wycięto drzewa, które miały zostać? Interwencja radnego

Z placu budowy nowego bloku przy ul. Wyspiańskiego w Legionowie wycinane są drzewa, które według planów miały tam pozostać - alarmują zaniepokojeni mieszkańcy. Z interwencją w tej sprawie wystąpił już do władz miasta radny ze Stowarzyszenia Nasze Miasto Nasze Sprawy, Mirosław Grabowski.

We wrześniu 2020 roku firma budowlana z Warszawy, Kompania Domowa sp. z o.o. zwróciła się do Rady Miasta Legionowo z wnioskiem o ustalenie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej. Chodziło o budowę nowego bloku przy ul. Wyspiańskiego 2. Spółka skorzystała ze specjalnego trybu, z wykorzystaniem ustawy o ułatwieniach w inwestycjach - tzw. “Lex Deweloper”. W tym przypadku decyzję o wyrażeniu zgody na inwestycję podejmuje Rada Miasta, po zapoznaniu się z planem architektonicznym. Sama inwestycja nie musi być zgodna z zapisami planu zagospodarowania przestrzennego. Podczas sesji 24 lutego 2021 roku Rada Miasta przyjęła uchwałę zezwalającą na budowę bloku.

W planie oznaczono drzewa do zachowania

W planie przedstawionym radnym wyraźnie zaznaczone były drzewa, które miały pozostać na działce przy ul. Wyspiańskiego. Teraz, kiedy inwestycja jest realizowana, część drzew, które miały pozostać na działce została wycięta w pień - donoszą mieszkańcy.

Większa mapa dostępna po kliknięciu w grafikę - widać na niej drzewa, które zostały przeznaczone do zachowania.

Mieszkańcy alarmują

Zaniepokojeni widokiem wycinanych drzew okoliczni mieszkańcy zaczęli interweniować. Tematem zajęło się opozycyjne wobec władz Legionowa Stowarzyszenie Nasze Miasto Nasze Sprawy.

- Nie od dziś wiadomo, że deweloperzy liczą na jak najwyższe zyski. Okazuje się, że liczą również na ślepotę i brak zainteresowania otoczenia. Tym razem się jednak przeliczyli. Dzięki czujności mieszkańców Legionowa wiemy, że deweloper budujący inwestycję przy ul. Wyspiańskiego wyciął więcej drzew, niż zadeklarował w projekcie. W dodatku wycinka była prowadzona w okresie lęgowym ptaków, gdy jest zabroniona

- czytamy w komunikacie Stowarzyszenia Nasze Miasto Nasze Sprawy.

Radny Grabowski złożył oficjalne pismo

We wtorek (23.08) Radny Stowarzyszenia, Mirosław Grabowski wystosował specjalne pismo do Prezydenta Miasta Legionowo z prośbą o wyjaśnienie całej sytuacji.

W piśmie do prezydenta radny Grabowski zadaje 8 ważnych pytań. Prosi o informację dotyczącą historii zezwoleń na wycinkę drzew oraz ich selekcji. Radny pyta także Prezydenta Miasta jakie działania podjął ratusz aby zapobiec wycince w okresie lęgowym ptaków oraz dlaczego obecny na miejscu budowy pracownik Referatu Ochrony Środowiska, który był obecny na placu budowy wycinki tej nie powstrzymał.

Czy ratusz wiedział o wycince?

Na razie nie wiadomo, czy była zgoda ratusza na wycinkę drzew niezgodnie z pierwotnym planem. Być może więcej światła na tę kwestię rzuci odpowiedź prezydenta na zadane przez radnego Mirosława Grabowskiego pytania.

Redakcja Legio24.pl poprosiła Urząd Miasta Legionowo o komentarz do sprawy. W rozmowie z naszą redakcją Kamil Stępkowski, pełniący obowiązki rzecznika prasowego poinformował, że we wtorek (23.08) Wydział Ochrony Środowiska UM Legionowo zajmował się kwestią wycinki. Szczegóły kontroli mają być znane w środę.

Do sprawy będziemy wracać.