Zamknij

Legionowo: "Głęboka arogancja dla radnych, którzy nie należą do obozu prezydenckiego"

12:42, 08.08.2022 Anna Szczepłek, NMNS Aktualizacja: 14:31, 08.08.2022
Skomentuj Od lewej: wiceprezydent Legionowa M. Pawlak i radny NMNS Mirosław Grabowski, fot. Stowarzyszenie Nasze Miasto Nasze Sprawy Od lewej: wiceprezydent Legionowa M. Pawlak i radny NMNS Mirosław Grabowski, fot. Stowarzyszenie Nasze Miasto Nasze Sprawy

Pewien poseł złożył pytanie do prezesa rady ministrów w sprawie, o którą pytali jego wyborcy. Premier odpisał mu, żeby sobie poczytał artykuł na rządowej stronie internetowej na ten temat, a na zakończenie zachęcił do lektury. Czy wyobrażacie sobie, żeby taka sytuacja wydarzyła się naprawdę?

Czy premier może zlekceważyć posła do tego stopnia, że zamiast udzielić rzeczowej, pisemnej odpowiedzi, do jakiej zobowiązują go przepisy prawne, potraktował go jak bzyczącą muchę?  Dla zachowania pozorów premier (a raczej podległy mu odpowiedni pracownik) wymyśliłby jednak odpowiedź udającą, że sprawy obywateli cokolwiek go obchodzą.

Legionowskie realia…

Sytuacja jednak miała miejsce, choć nie na szczeblu rządowym, ale na naszym legionowskim podwórku. Radny, który zapytał prezydenta o poprawę działania wind w przejściu podziemnym i o plany zamontowania podjazdów dla rowerów i wózków, otrzymał poradę, by poczytać sobie artykuł na stronie miasta.
Odpowiedź podpisał zastępca prezydenta Marek Pawlak, złote usta prezydenta Smogorzewskiego w kwestiach inwestycji. 

Radny od 2018 roku wielokrotnie składał zapytania i interpelacje w sprawie przejścia podziemnego. Bliższa lektura pism z odpowiedziami, które sygnuje swoim podpisem pan Pawlak, ujawnia głęboką arogancję dla radnych, którzy nie należą do obozu prezydenckiego. 

Zdarza mu się pouczać i dobrotliwie ubolewać nad brakiem doświadczenia radnego:

„Rozumiem także, że jako radny, który dopiero od kilku miesięcy pełni swoje obowiązki, nie ma Pan świadomości, że inwestycje te powinny zostać zrealizowane przez  właściwy podmiot, a Pan może wywierać presję na właściciela, jakim jest spółka PKP.”

 albo przekręcać sens:

„…chciałbym wyrazić ubolewanie, że pan, jako Radny Miasta Legionowo przyznaje, że jest przeciwny przeprowadzaniu remontów infrastruktury kolejowej z budżetu miasta.”

i przeczyć nawet własnym sugestiom:

 „…współpraca ze spółkami kolejowymi układa się bardzo dobrze (…)"

"Mając powyższe na uwadze, nie oczekujemy od Pana pomocy i wsparcia w rozmowach ze spółką kolejową…”)*. 

Arogancja, czy brak kultury?

Zastępca prezydenta Marek Pawlak zdaje się nie rozumieć, że pisma podpisywane przez radnego są tak naprawdę pismami od mieszkańców, którzy od lat oczekują rozwiązania konkretnego problemu. 

Czy radny ma więc idąc za przykładem prezydenta przekazać swoim wyborcom i sąsiadom, żeby poszukali odpowiedzi na swoje problemy w artykule na miejskiej stronie internetowej?

Anna Szczepłek

Stowarzyszenie Nasze Miasto Nasze Sprawy

 

*Cytaty z odpowiedzi Marka Pawlaka na zapytania radnego Mirosława Grabowskiego, udzielonych w latach 2018-2020.

Tytuł i śródtytuły - Legio24.pl

 

(Anna Szczepłek, NMNS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%