W czwartek (31.03) oraz w piątek (1.04) Wydział Spraw Obywatelskich legionowskiego ratusza będzie czynny dłużej - informuje w komunikacie Urząd Miasta Legionowo. Do godz. 19:00 będzie można wyrobić PESEL oraz załatwić sprawy związane z dowodami osobistymi.
Wydział Spraw Obywatelskich to jeden z wydziałów, które w związku z wojną w Ukrainie przeżywają prawdziwe oblężenie. Polacy masowo zaczęli wyrabiać już nie tylko paszporty, ale także dowody osobiste. Do kolejek dołączyli także uchodźcy z Ukrainy, którzy chcą wyrobić numer PESEL.
Ogromne zainteresowanie usługami Wydziału Spraw Obywatelskich spowodowało powstanie dużych kolejek. Ratusz stara się je zmniejszyć wydłużając godziny obsługi mieszkańców.
W czwartek i piątek (31.03 oraz 1.04) kwestie związane z nadaniem numeru PESEL oraz dowodami osobistymi będzie można załatwić do godz. 19:00 - poinformował w komunikacie Urząd Miasta Legionowo.
Podczas ostatniego posiedzenia Komisji Budżetu i Finansów Rady Miasta Legionowo, w poniedziałek (28.03), do sprawy odniósł się prezydent Legionowa Roman Smogorzewski. Pytany przez radnych o możliwości zmniejszenia kolejek do Wydziału Spraw Obywatelskich wspomniał, że kwestia jest bardzo trudna do rozwiązania.
Prezydent zwrócił uwagę, że od chwili wybuchu wojny w Ukrainie, Polacy masowo zaczęli wyrabiać dowody osobiste - głównie dzieciom, które ich do tej pory nie posiadały. - Tylko jednego dnia potrafi przyjść z Warszawy kilkaset dowodów do wydania. Mieszkańcy otrzymują SMS-y o możliwości odbioru dokumentów i stawiają się do ratusza. Powstają kolejki - mówił prezydent Smogorzewski.
Dodatkowo trwa nadawanie numerów PESEL uchodźcom z Ukrainy. Jest ono długotrwałe. Powodem jest konieczność transliteracji aktów urodzenia. Nadanie jednego numeru PESEL dla uchodźcy może trwać nawet 40-50 minut.
Niestety nie da się problemu rozwiązać kompleksowo. Nie ma bowiem rejonizacji. Legionowski ratusz musi obsłużyć każdego, kto się do niego zgłosi.
- Możemy otworzyć wiele okienek i chwilowo zlikwidować kolejki. Jednak jeśli rozniesie się wieść, że w Legionowie ich nie ma, to przyjadą ludzie z innych miejscowości i kolejki znów się pojawią
- mówił radnym prezydent Roman Smogorzewski.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz