Jak podaje "GW", dotychczas ustawa o obronie ojczyzny nie określała precyzyjnie, czy Polacy mieszkający za granicą muszą stawić się na wniosek mobilizacyjny w przypadku konfliktu zbrojnego na terenie RP. Zapisano w niej - jak czytamy - że w przypadku zasadniczej służby wojskowej nie powołuje się obywateli polskich, którzy stale zamieszkują za granicą przez okres co najmniej 2 lat i którzy nie posiadają miejsca pobytu stałego albo czasowego trwającego ponad 3 miesiące na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Gazeta zwraca uwagę, że o mobilizacji nie było jednak ani słowa.
"Ale widmo konfliktu z Rosją sprawiło, że rząd w styczniu 2025 roku znowelizował i zaostrzył przepisy, które teraz nie pozostawiają złudzeń".
"W przypadku wojny powołanie może otrzymać każdy polski obywatel pomiędzy 18. a 60. rokiem życia. Bez względu na kraj zamieszkania i rezydencję podatkową. Wyjątkami są osoby, którym na służbę nie pozwala stan zdrowia, kobiety w ciąży lub opiekujące się dziećmi, osoby, których kwalifikacje lub zajmowane stanowiska są niezbędne dla zapewnienia obrony i bezpieczeństwa państwa, a także ci, którzy posiadają drugie obywatelstwo" - czytamy.(PAP)
mchom/ lm/
Masz L4? Musisz powiadomić pracodawcę - przypom...
Ale po co powiadamiać pracodawcę o L4, jak pracodawca dostaje takie info z ZUSu?
Yoolca
11:28, 2025-09-23
Niemal 70 proc. Polaków popiera nocną prohibicję
Ciekawe czemu, (jak jest takie duże poparcie w narodzie) żaden rząd nie wprowadził tej prohibicji?
Yoolca
11:27, 2025-09-23
Cudzoziemcy będą musieli pracować, aby dostać 800+
Nie ma na onkologie polskich dzieci, jest za to 5mld na 800plus na bondetowcow którzy nawet tu nie mieszkaja
Jkm
19:28, 2025-09-22
Referendum w Wieliszewie. Tematem m.in. migranci
Referendum zbyteczne. Rada na kompetencje wystarczające. Wybory ?
KAP
15:08, 2025-09-22