Kleszcze nie występują równomiernie w naszym kraju - powiedział PAP prof. Stanisław Ignatowicz. Dodał, że są miejsca, gdzie jest ich mniej niż w poprzednich latach, i są takie, gdzie jest ich znacznie więcej.
- Np. obecnie mnóstwo tych pajęczaków obserwuje się na terenach z uprawami łąkowymi, które są tu i ówdzie zakrzaczone - z doniesień wynika, że sieją popłoch na Mazurach, na Mazowszu i w Wielkopolsce. Mniej jest ich w regionach przymorskich i przygórskich - wskazał.
Lato jest okresem wzmożonej aktywności kleszczy, kiedy to rejestruje się najwięcej przypadków zachorowań na boreliozę. Ukąszenie przez kleszcza jest zazwyczaj bezbolesne, ale objawy - np. charakterystyczny rumień wędrujący - mogą pojawić się w okresie od jednego do sześciu tygodni po ukąszeniu.
Prof. Ignatowicz zapytany o to, co sprawia, że kleszczy w danym sezonie jest gdzieś mniej albo więcej, odparł, że wpływ na to mają warunki danego miejsca.
- Dlatego nie w każdym punkcie Polski północno-wschodniej są kleszcze. Muszą być jeszcze spełnione warunki siedliskowe, a mianowicie wysokie trawy, łąki przed skoszeniem porośnięte tu i ówdzie krzewami. To jest dla nich idealne miejsce - mówił.
Zaznaczył, że równie dobrym miejscem są lasy i ścieżki, po których chodzą dzikie zwierzęta - łatwo je rozpoznać po ilości śladów od kopyt przemieszczających się nimi saren czy jeleni.
Ponadto, jak zauważył naukowiec, kleszcze przenoszą się w pobliże ludzkich siedlisk, np. do przydomowych ogródków.
- Np. jeszcze niedawno nasze ogródki przydomowe były niemal sterylne: równo, tuż przy ziemi, przycięta trawka, jak kwiatki, to głównie w donicach - przypomniał. A teraz, w jego ocenie, mamy nasadzenie krzewiaste i zostaliśmy przekonani przez ekologów do tego, by nie kosić traw, tylko zakładać kwieciste łąki.
- I super, pięknie to wygląda, pszczoły się cieszą, ale wraz z nimi szaleją ze szczęścia kleszcze, którym urządzamy fantastyczne miejsce do bytowania - skomentował entomolog.
Zaznaczył także, iż zwierzęta domowe - głównie koty - korzystają coraz częściej z wolności. - Spędzają całą noc w okolicy, a z rana przychodzą do domu i dzielą się z nami nie tylko swoją zdobyczą w postaci myszek i ptaszków, ale także kleszczami - powiedział prof. Ignatowicz.
Według danych NFZ - w skali całego kraju - w 2024 r. lekarze podstawowej opieki zdrowotnej udzielili pomocy ponad 98 tys. pacjentów z chorobami odkleszczowymi. Wśród nich 62 tys. osób miało boreliozę. Ta choroba, w przypadku nieleczenia prowadzi do powikłań neurologicznych i kardiologicznych. (PAP)
szk/ mir/ mow/ red
Gmina Wieliszew ma nowy herb. Do czego nawiązuje?
W artykule napisano, że księżyc znajduje się po prawej stronie herbu, jednak na podstawie wizerunku herbu można stwierdzić, że księżyc znajduje się po lewej stronie.
Natalia Chernova
14:40, 2025-07-19
Hołownia: Dwa razy spotkałem się z politykami PiS
w Legionowie koalicja 3ej Drogi i PiS ma się dobrze. Największy bauer to Kalinowzky. Szef lokalnego PiSS. Obecnie to prezio KAZETB za 20-30 tys za miesiąc . Wcześniej w Sinewii Odprawa ze społki w NDMaz???🧐 💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲💲 podobno skromniutkie ponad 700 tys polskich złotych 😝😝🫣 kici koci ,- tłuste kotki
Walt Kowalsky 👹
20:12, 2025-07-18
Nie chcą Pendolino na terenie gminy Wieliszew
No, no zamiast pendolino🚄 Kownacky 🤥zafunduje Hieron - Pekin🏢 korki🚗 i ścisk, to dobry temat zastępczy dla wszystkich 😜
Walt Kowalsky 🤡
19:56, 2025-07-18
Nie chcą Pendolino na terenie gminy Wieliszew
Wieliszew , to taki Zaścianek na Mazowszu. Może niech tak już zostanie, za kilka lat zrobimy tam skansen.
Yoolca
09:05, 2025-07-18
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz