W ostatnich latach nastąpił ogromy wzrost ilości spraw rozwodowych. Z natury rzeczy sprawy te są bolesne i trudne. Strony przeżywają ogromny stres związany z rozstaniem, a dodatkowo jeszcze muszą przebrnąć przez postępowanie przed sądem. W tym artykule spróbuję przybliżyć instytucję rozwodu. Orzeczenie rozwodu jest możliwe, gdy sąd ustali, że pożycie małżeńskie uległo zupełnemu i trwałemu rozkładowi. Obie te cechy muszą wystąpić łącznie. Zupełny rozkład pożycia musi dotykać wszystkich sfer małżeńskiej więzi czyli duchowej, fizycznej i gospodarczej. Przyjmuje się, że rozkład pożycia jest trwały jeżeli Sąd w realiach konkretnej sprawy, po przeprowadzeniu postępowania dowodowego dojdzie do wniosku, że powrót małżonków do siebie nigdy nie nastąpi. Orzeczenie rozwodu nawet przy ustaleniu trwałego i zupełnego rozkładu pożycia będzie niemożliwe, gdy: 1) wskutek rozwodu miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków, 2) z innych względów rozwód byłby sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, 3) rozwodu żąda jedno z małżonków wyłącznie winne rozkładu pożycia, drugie z małżonków zaś na rozwód się nie godzi, a odmowa tej zgody nie jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Orzekając rozwód Sąd powinien, co do zasady, za każdym razem ustalić, czy i który z małżonków ponosi winę za rozpad małżeństwa. W konkretnym przypadku Sąd może orzec, że: 1) oboje małżonkowie nie są winni rozkładu pożycia, 2) jedno z małżonków jest wyłącznie winne (w tym wypadku sąd musi dojść do wniosku, że drugi z małżonków nawet w minimalnym zakresie nie ponosi winy), 3) oboje małżonkowie są winni. To właśnie kwestia winy wzbudza największe emocje. Strony obarczają się nawzajem odpowiedzialnością i próbują wykazać wyłączną winę współmałżonka, co jest rzeczą zazwyczaj bardzo trudną. Warto pamiętać, że ustawodawca dał możliwość szybszego i mniej bolesnego załatwienia sprawy. Strony bowiem mogą złożyć wspólny, zgodny wniosek o zaniechanie przez Sąd rozstrzygania co do winy. Skutki prawne takiego kroku są takie, jak gdyby żaden z małżonków nie ponosił winy. Artykuł przygotował: Adwokat Krzysztof Kudlicki Wspólnik Rodzewicz Kudlicki Kancelaria Adwokacka Spółka Partnerska
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz