W poniedziałek (28.04) legionowska straż pożarna była wzywana do 5 niegroźnych zdarzeń. Nie było wśród nich pożarów, ale strażacy interweniowali przy zalanej rampie w Jabłonnie, likwidowali gniazda owadów, pomagali inwalidzie oraz... łapali królika.
Zdjęcia z interwencji w sprawie pomocy niepełnosprawnemu w Serocku, Fot. TW, Legio24
W poniedziałek (28.04), około godz. 17:44 dyżurny legionowskiej straży pożarnej odebrał zgłoszenie dotyczące inwalidy, który we własnym mieszkaniu spadł z wózka i nie był w stanie podnieść się o własnych siłach. Zdarzenie miało miejsce w Serocku, przy ul. Nasielskiej, gdzie zadysponowano jeden zastęp strażaków. Druhowie weszli do mieszkania i pomogli mężczyźnie usiąść na wózku. Ponieważ poszkodowany nie skarżył się na żadne dolegliwości, odstąpiono od wezwania zespołu pogotowia ratunkowego. Akcja trwała 39 minut.
Około godz. 20:30 straż pożarna została natomiast poproszona o pomoc przez policję w złapaniu królika, który spacerował na posesji niepublicznego przedszkola nr 4 w Legionowie, przy ul. Kazimierza Wielkiego. Przybyli na miejsce strażacy przeszli przez ogrodzenie za pomocą drabiny, złapali królika, a następnie przekazali go pod opiekę lekarza weterynarii.
/se/
0 0
a królik zdechł ......
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu legio24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz