W przyszłym tygodniu oficjalnie zakończy się remont newralgicznego skrzyżowania Drogi Krajowej nr 62 z Drogą Wojewódzką nr 632 w miejscowości Dębe (gmina Serock). Pracownicy firmy budowlanej kończą właśnie ostatni etap zaplanowanych prac - ułożenie warstwy ścieralnej nawierzchni na rondzie. Kierowcy w końcu będą mogli odetchnąć z ulgą.



Wszystko wskazuje na to, że rozpoczęty kilka tygodni temu, niezwykle uciążliwy dla kierowców, remont ważnego skrzyżowania DK 62 z DW 632 dobiega powoli do końca. Jak informuje naszą redakcję Małgorzata Tarnowska z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad drogowcy kończą właśnie ostatni etap przebudowy - układają warstwę ścieralną nawierzchni. Wszelkie prace powinny zakończyć się do 20 sierpnia. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w przyszłym tygodniu, w sam raz na weekend skrzyżowanie będzie w pełni przejezdne.

Jakie prace wykonano?

Remont skrzyżowania rozpoczął się od frezowania dwóch warstw nawierzchni: wiążącej i ścieralnej. Następnie drogowcy wykonali nową nawierzchnię według innowacyjnej technologii, której autorem jest Instytut Badawczy Dróg i Mostów (warstwa przeciwzmęczeniowa wraz z siatką , warstwa wiążąca oraz ścieralna). Całość prac dopełniły roboty brukarskie - wymiana kostki brukowej na wysepkach opaskach i w zatokach autobusowych.

- Skrzyżowanie było jednym z 12 wytypowanych do remontu przy zastosowaniu innowacyjnej metody. Założeniem tej metody jest zwiększona trwałość nawierzchni - informuje Małgorzata Tarnowska z GDDKiA.

Ten remont to był koszmar...

Jak zgodnie przyznają kierowcy, na co dzień korzystający z DW 632 kończący się właśnie remont był jednym z najgorzej zorganizowanych w historii powiatu legionowskiego. Brak czytelnego oznakowania objazdów, czy całkowity zakaz ruchu bardzo odbiegały od standardów do jakich przywykliśmy przy realizacji inwestycji miejskich i powiatowych. - Całe szczęście ten koszmar się już kończy - przyznał w rozmowie z naszą reporterką przypadkowo napotkany kierowca. - Na początku nie wiedziałem jak mam dojechać do pracy. Żadnej tablicy, drogowskazu, nic - dodaje rozgoryczony.

Faktycznie, podczas prac remontowych oznakowanie dotyczące objazdów było niekompletne i nieczytelne. Także na stronach internetowych GDDKiA oraz Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich nie można było znaleźć informacji o utrudnieniach, choć posiadają one teoretycznie mapę wszystkich utrudnień. - Dziękuję za sygnał, w przyszłości postaramy się bardziej aktualizować naszą stronę internetową - tak skwitowała pytania o brak informacji dotyczących remontu Monika Burdon z MZDW.



/red/