W piątek (11.03) na terenie Jabłonny doszło do niezwykle niebezpiecznego pożaru łąk. W akcję gaśniczą zaangażowano w sumie aż 5 zastępów straży pożarnej. Wypalanie traw to prawdziwa plaga każdej wiosny - przyznają strażacy.
Do pożaru spowodowanego procederem wypalania traw doszło na łąkach przy wale przeciwpowodziowym nad Wisłą. Jak informują strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Jabłonnie w akcji gaśniczej brało udział aż 5 zastępów - 2 zastępy z OSP Jabłonna, 1 zastęp z OSP Kałuszyn oraz 2 zastępy z OSP Skrzeszew.
Ta istna plaga wypalania traw powraca każdego roku. I na nic zdają się prośby, groźby czy przemawianie do wyobraźni. Początek wiosny to zawsze czas wytężonej pracy dla strażaków. Wystarczyło kilka słonecznych dni (...) - piszą na swoim profilu facebook'owym druhowie z Jabłonny.
Działaniami gaśniczymi dowodził jeden z oficerów z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie.
Zakaz wypalania traw określony został w Ustawie o ochronie przyrody oraz w Ustawie o lasach, a Kodeks wykroczeń przewiduje za to karę nagany, aresztu lub grzywny, której wysokość może wynieść od 5 tys. do 20 tys. zł. Co więcej, jeśli w wyniku podpalenia trawy dojdzie do pożaru, który sprowadzi zagrożenie utraty zdrowia lub życia wielu osób albo zniszczenia mienia wielkich rozmiarów, wtedy sprawca – zgodnie z zapisami Kodeksu karnego – podlega karze pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu legio24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz