Trwa dyskusja o tym, by rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego stała się dniem ustawowo wolnym od pracy. Komisja sejmowa podjęła w tej sprawie pierwszy krok.
W Polsce coraz częściej wraca temat, by 1 sierpnia – Narodowy Dzień Pamięci Powstania Warszawskiego – był dniem ustawowo wolnym od pracy. Sejmowa Komisja do Spraw Petycji przyjęła dezyderat w tej sprawie i przekazała go do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
To oznacza, że propozycja została formalnie rozpatrzona i czeka na dalsze decyzje rządu i parlamentu.
Data 1 sierpnia od lat ma wyjątkowy wymiar historyczny. To rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego – jednego z najważniejszych wydarzeń II wojny światowej. Dzień ten jest już świętem państwowym, ale wciąż nie jest wolny od pracy.
Zwolennicy zmian podkreślają, że dodatkowy dzień wolny pomógłby upamiętnić powstańców i umożliwił udział w uroczystościach.
Przyjęcie dezyderatu przez komisję to dopiero początek procesu. Teraz sprawa jest w rękach Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz rządu. Jeśli projekt uzyska poparcie, ostateczne decyzje będą musiały podjąć Sejm, Senat i prezydent. W praktyce oznacza to, że nawet jeśli ustawa zostanie przyjęta, wolne może obowiązywać dopiero w kolejnym roku.
W tle tej dyskusji pojawia się także wątek przepracowania Polaków. Według danych Eurostatu należymy do narodów spędzających najwięcej czasu w pracy w całej Unii Europejskiej. Dodatkowe wolne święto mogłoby – zdaniem zwolenników – sprzyjać odpoczynkowi, ale przeciwnicy obawiają się skutków gospodarczych takiej decyzji.
Na razie 1 sierpnia pozostaje zwykłym dniem pracy. Jeśli jednak prace legislacyjne przyspieszą, w przyszłym roku może dołączyć do kalendarza 15 dni ustawowo wolnych w Polsce. Zwolennicy podkreślają, że byłby to gest nie tylko symboliczny, ale też ważny dla zachowania pamięci o Powstaniu Warszawskim.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz