Kontrolę nad przestrzeganiem zasad strefy czystego powietrza mają sprawować kamery, straż miejska i policja. Za złamanie zakazu wjazdu grozi 500 zł mandatu.
"W związku ze strefą czystego transportu w Warszawie funkcjonariusze pouczyli w poniedziałek 10 kierowców, którzy nie powinni do niej wjechać" - poinformował we wtorek st. insp. Jerzy Jabraszko ze stołecznej straży miejskiej.
Powiedział, że w poniedziałek patrol straży działał na Woli w okolicach ul. Tatarskiej. W pierwszych dniach obowiązywania strefy funkcjonariusze prowadzą raczej działania prewencyjne.
"Poniedziałkowe działania to był wspólny patrol Zarządu Dróg Miejskich i straży miejskiej. W okolicach ul. Tatarskiej rozstawiono specjalną kamerę i funkcjonariusze kontrolowali pojazdy. System od razu widział, które samochody są dopuszczone do ruchu. One wyświetlały się na zielono, a samochody, które nie powinny wjeżdżać do SCT wyświetlały się na czerwono" - powiedział Jabraszko.
Z kolei rzecznik stołecznej policji podinsp. Robert Szumiata zaznaczył, że funkcjonariusze działają na ogólnych zasadach, tak jak w wypadku innych wykroczeń.
"Na początku staramy się pouczać i informować kierowców, że taka strefa jest" - powiedział Szumiata.
Od 1 lipca w stolicy obowiązuje strefa czystego transportu (SCT). Obejmuje ona większość Śródmieścia i fragmenty otaczających je dzielnic. W ten sposób miasto chce ograniczyć ilość zanieczyszczeń powietrza i poprawić stan zdrowia mieszkańców.
Do strefy nie wjadą pojazdy z silnikiem benzynowym (w tym LPG) starsze niż 27 lat lub niespełniających normy euro 2 i pojazdy z silnikiem Diesla (w tym LPG) starsze niż 19 lat lub niespełniające normy euro 4. (PAP)
Autorka: Aleksandra Kuźniar
akuz/ joz/
[ZT]129954[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz