W ubiegłym tygodniu prezydent stolicy Rafał Trzaskowski uroczyście wmurował kamień węgielny w nowo powstającej stacji techniczno-postojowej Karolin. To druga zaraz po STP Kabaty stacja techniczna, w której można kompleksowo zarządzać taborem i procesem eksploatacyjnym. Ta powstająca w dzielnicy Bemowo jest niezbędna nie tylko do obsługi II linii, ale także pierwszego etapu III linii warszawskiego metra.
Mimo że otwarcie II linii nastąpiło w 2015 roku, jej rozwój wciąż trwa. Obecnie trwają prace nad utworzeniem kolejnych trzech stacji (Lazurowa, Karolin, Chrzanów), które połączą kolejne obszary dzielnicy z dalszą częścią miasta. Jednym z elementów trwających obecnie prac jest wspomniana stacja techniczno-postojowa Karolin.
"Myślę, że już za trzy lata – w 2026 roku – zakończymy budowę tego odcinka. Za rok zaczną się prace, które tunelem połączą te wszystkie stacje” – mówił prezydent Trzaskowski podczas konferencji prasowej.
Równolegle do trwających prac Urząd Miasta przygotowuje się do budowy III linii podziemnej kolei. W ciągu kilku tygodni urzędnicy planują przedstawić rozwiązania komunikacyjne i decyzje dotyczące jej przebiegu. Obecnie eksperci prowadzą prace geodezyjne i sprawdzają stan techniczny budynków, obok których ma przebiegać inwestycja. W pierwszym etapie linia M3 pojedzie przez stacje: Stadion Narodowy – Gocław – Jana Nowaka-Jeziorańskiego – Ostrobramska – Rondo Wiatraczna – Mińska – Dworzec Wschodni. W dalszych etapach połączy Pragę-Południe z Ochotą i Mokotowem.
"Miejmy nadzieję, że prace nad III linią będą mogły się rozpocząć w 2027 roku, a zakończyć w roku 2030” – wyjaśnił prezydent. Podkreślił, że rozpoczęcie prac jest możliwe między innymi dzięki środkom z Krajowego Planu Odbudowy, których pierwsza transza - jak ocenił - niedługo trafi do Polski.
"Budowa linii M3 to jeden z elementów budowy nowoczesnej, ekologicznej i równomiernie rozwijającej się sieci komunikacyjnej Warszawy. To również kolejna inicjatywa podejmowana z myślą o Pradze o mieszkańcach prawobrzeżnej Warszawy. Metro zapewni sprawną obsługę komunikacyjną dużych osiedli – m.in. Gocławia, Grochowa i Kamionka” – przekonują z kolei pracownicy Metra Warszawskiego.
Zgodnie z przyjętą strategią rozwoju Warszawa do 2050 roku planuje utworzyć pięć połączeń metra. Do obecnych linii M1 i M2, dołączą także linie M3, M4 i M5, dzięki czemu 17 z 18 dzielnic zyska dostęp do kolei podziemnej. Obecnie system łączy 9 dzielnic, tj. Śródmieście, Bielany, Żoliborz, Mokotów, Ursynów, Wolę, Pragę-Północ, Targówek i Bemowo.
Konsultacje o potrzebach komunikacyjnych mieszkańców będą przebiegać w kolejnych latach wdrażania inwestycji. Obecnie urzędnicy planują utworzenie nowych połączeń w następujących relacjach:
Urząd Miasta podkreśla, że dzięki nowym liniom metra podróże w Warszawie staną się szybsze i dużo bardziej komfortowe. Po utworzeniu linii M4 czas dojazdu z Tarchomina do biznesowej części miasta i ronda Daszyńskiego zajmie 18 minut. Obecnie podróż trwa średnio 35 minut. Z kolei mieszkańcy Ursusa i osiedli Skorosze po otwarciu linii M5 dotrą na plac Konstytucji w ciągu 19 minut. Obecnie na podróż muszą poświęcić średnio 42 minuty.
mc/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz