Władze województwa i jednocześnie jeden z właścicieli lotniska w Modlinie są oburzone decyzją strony rządowej, która niesie za sobą niebezpieczeństwo likwidacji ponad 90 proc. połączeń realizowanych z portu w Modlinie - czytamy w komunikacie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego, który trafił do mediów w środę (27.04). Od maja liczba operacji z planowanych 62 dziennie ma spaść do zaledwie 4. Na lotnisku Chopina pozostanie ich 60, z czego dwie trzecie kosztem innych przewoźników realizował będzie LOT. – To skandal, że skutki strajku kontrolerów próbuje się przerzucić na Modlin – komentują władze województwa.
Brak porozumienia Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej z kontrolerami ruchu lotniczego sprawił, że nad Mazowszem wisi realne widmo paraliżu lotniczego. Niestety, z opublikowanego wczoraj rozporządzenia organizacji lotów po 1 maja wynika, że strona rządowa dała pierwszeństwo połączeniom realizowanym przez Lotnisko Chopina i PLL LOT.
– Strona rządowa kosztem Modlina stara się, aby LOT i lotnisko Chopina przeszły przez strajk kontrolerów niemal suchą stopą. Jedną decyzją pozbawiono Modlin ponad 90 proc. połączeń. Uznano, że nie są priorytetowe w przeciwieństwie do tych realizowanych przez rządowego operatora i Okęcie
– podkreśla wicemarszałek Wiesław Raboszuk.
– Zamiast niszczyć Modlin, strona rządowa powinna jak najszybciej doprowadzić do zakończenia strajku. Tymczasem jedną decyzją pozbawiono Polaków możliwości podróżowania.
Zgodnie z ostatnimi decyzjami strony rządowej od 1 maja – jeśli nie dojdzie do porozumienia z kontrolerami – port w Modlinie nie będzie mógł operować całodobowo, a jedynie w godzinach 9.30-17:00. Rozporządzenie wskazuje jedynie 2 kierunki priorytetowe realizowane przez Ryanair w Modlinie. Są to London Stansted oraz Dublin. Oba mają być realizowane tylko raz dziennie i na te operacje Polska Agencja Żeglugi Powietrznej zobowiązuje się do zapewnienia kontroli zbliżania.
Jak zauważa radny województwa mazowieckiego, przewodniczący klubu KO Krzysztof Strzałkowski lotnisko w Modlinie jest od lat blokowane i odsuwane na boczny tor. – Ta decyzja to absolutny skandal. U progu weekendu majowego, kiedy zawsze ruch lotniczy rośnie – dla przykładu w Modlinie w maju planowanych było ponad 60 operacji lotniczych w ciągu doby – rząd ogranicza ich liczbę do dwóch. To oznacza likwidację ponad 90 proc. operacji. Ta decyzja działa na szkodę portu, przewoźników i mieszkańców Mazowsza. Wszystkie wykupione bilety z Modlina, są w tej chwili zagrożone. Trudno mi zrozumieć, dlaczego nie może dojść do porozumienia z jedną z najciężej pracujących grup pracowniczych w polskim lotnictwie.
Tymczasem sumarycznie w TMA Warszawa (obejmującym Warszawę Chopin i Modlin) będą mogły być obsłużone 24 operacje na godzinę (12 startów i 12 lądowań). Oznacza to, że zdecydowaną większość połączeń zrealizować ma Okęcie.
– Decyzja o likwidacji połączeń z Modlina jest skrajnie niesprawiedliwa. Trudno ją racjonalnie wytłumaczyć – podkreśla Marek Miesztalski, przewodniczący rady nadzorczej spółki Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa-Modlin. – Modlin przed strajkiem obsługiwał ok. 20 proc. ruchu pasażerskiego całej aglomeracji, a wtorkową (26.04 - red.) decyzją przyznano mu zaledwie kilka procent operacji. Nawet jeśli dorzucą nam kilka dodatkowych będzie to maksimum 10 proc. Dlaczego? Ponieważ Urząd Lotnictwa Cywilnego nie porównywał ruchu pasażerskiego na obu lotniskach – w Modlinie i na Chopina, za to zsumował na Lotnisku Chopina operacje pasażerskie, wojskowe, cargo, rządowe i charterowe. Więc porównano gruszki z jabłkami. I w efekcie – po raz kolejny uderzono w Modlin, który od lat jest solą w oku rządzących – dodaje.
Decyzja o wstrzymaniu lotów z Modlina oznacza brak dochodów i praktyczną zapaść dla lotniska. Tymczasem port ten był najszybciej po pandemii odbudowującym ruch lotniskiem w kraju.
Udało się tu odtworzyć niemal 90 proc. ruchu, tymczasem na innych portach jest to od 50-70 proc. Wskazuje to – po raz kolejny – na olbrzymi potencjał rozwojowy Modlina i potwierdza zaufanie, jakim cieszy się wśród podróżnych. Średnia liczba operacji w marcu wyniosła 49 dziennie (przylot + odlot). W tym miesiącu z usług portu skorzystało dziennie 6800 osób.
Tymczasem w maju planowany był kolejny wzrost do 62 operacji. Pasażerowie mogli latać z Modlina do 48 destynacji. Zgodnie z wydanym rozporządzeniem – zostaną im tylko dwie – Dublin i Londyn.
Udziałowcy lotniska w Modlinie:
Województwo Mazowieckie – 36,17% udziałów
Agencja Mienia Wojskowego – 31,56% udziałów
Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze” – 27,86% udziałów
Nowy Dwór Mazowiecki – 4,41% udziałów
Rzecznik Praw Obywatelskich chce uciszyć psy
Niedługo jeszcze wprowadzą kary za głośne *%#)!& we własnym kiblu. Po prostu, nie otwierać służbom drzwi i tyle
Migdał
15:24, 2025-10-20
Izabelin: Szukali bomby w szkole podstawowej
Spokojnie, będzie w innym miejscu. Na razie są służby testowane
Irena
15:20, 2025-10-20
Legionowo: Kościół chce więcej pieniędzy na szkołę
Kasa, kasa, kasa.. przeliczacie dzieci na pieniądze i swoje skrzywione poglądy. Obleśne i wstrętne to jest. Tak naprawdę kto dubluje szkoly? Bo w moim mniemaniu to wlasnie ci krzykacze dublują siebie nawzajem. W artykule jest wzmianka o rownym traktowaniu dzieci, ale nie tych ze szkoly salezjan jak się rozumie? To nie są już dzieci, czy co?Wstyd, że lokalny portal informacyjny powołuje się na jakieś donosy i oszczerstwa, a nie fakty. Cytat z pisma skierowanego do Prezydenta miasta? Ładne macie przecieki w tym UM, że pismo zlozone wczoraj juz do was dotarło 🙃 kółko wzajemnej adoracji, które zaczyna się bać, bo przyszedł czas, który wymaga czegoś więcej niż siedzenia na stołkach. Swoją drogą-ciekawe ile poszło pieniędzy publicznych na niedawno przeprowadzoną paradę równości ze środków publicznych? Sami opublikowaliście post, ktory pokazuje jak bardzo co niektorzy nie liczą się ze zdaniem swoich wyborców i podatników, co z resztą oni sami wyrazili w reakcjach i komentarzach.
Emanuel Olisadebe
00:25, 2025-10-17
Legionowo: Kościół chce więcej pieniędzy na szkołę
Tak wiele absurdów i nadinterpretacji zawiera ten artykuł. Ewidentna zmowa przeciwników dobrego wychowania, wiary i dzieci uczacych się w kameralnych warunkach oraz zazdrosnych dyrektorów szkół, ktorzy ewidentnie nie potrafią w normalnych warunkach konkurować, aż się tu wylewa. Pieniądze idą za uczniem, a rodzice powinni mieć wolny wybór, czy posyłają swoje dzieci do przepełnionych placówek, czy do miejsca bardziej rodzinnego. Z artykułu wynika, że jedni mogą mieć wybór (aktualnie rządzący), a inni nie. Przykłady innych szkół Salezjanskich, które zostały upublicznione pokazują zupełnie coś innego, niż to przed czym nieudolny artykuł (z lokowaniem produktu) wręcz przestrzega!!! Jeśli tak wielkim problemem jest niż demograficzny, to dlaczego w legiowskich szkołach dzieci chodzą na zmiany? Można tu jeszcze długo wymieniać. P.S. Czy artykuł powstał na pewno z troski o dzieci...? Nie sądzę!!!! :((((((
Tom
21:35, 2025-10-16
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz