Zwroty grzecznościowe w firmie. Jak zwracać się do szefa?

Marku, Zosiu, Kaziu, a może proszę pani, proszę pana... Jak zwracać się do przełożonych i kolegów pracy i jak oni powinni zwracać się do nas. To pytanie nurtuje nie tylko szarych pracowników, ale także i menadżerów wyższego szczebla. W wielu polskich firmach wygląda to różnie, niekoniecznie zgodnie z zasadami dobrego wychowania. O tym jak powinno to wyglądać piszą dziennikarze największego portalu poświęconemu rynkowi pracy w Polsce - Pracuj.pl.

Generalnie powinna panować zasada wzajemności. Nie ma od niej absolutnie żadnego wyjątku. Jeśli zwracamy się do szefa lub kolegi per "pan", to on także powinien do nas się tak zwracać. Jeśli jesteśmy na "Ty", to to także działa w obie strony. Kolejną ważną zasadą jest nieodwracalność tej zasady. Jeśli już raz przeszliśmy z kimś na "Ty", pod żadnym pozorem nie wolno tego zmieniać. Nawet jeśli awansujemy i staniemy się w naszych oczach "ważniejsi", to w dalszym ciągu obowiązuje zasada przyjęta wcześniej. Nagłe żądanie od kogoś, by zwracał się do nas per "pan" lub "pani" jest oznaką małostkowości, kompleksów i co najważniejsze nie jest zgodne z zasadami dobrego wychowania.

Nieładne jest także zwracanie się do podwładnych po imieniu, bez uprzedzenia i jednoczesne oczekiwanie od nich, by zwracali się do nas w sposób oficjalny. To absolutny brak szacunku do pracownika.

Chcesz wiedzieć więcej na ten temat? Przeczytaj artykuł w Portalu Pracuj.pl

/red/