Na terenie całej Unii Europejskiej trwają protesty rolników, którzy sprzeciwiają się nowym regulacjom prawnym. Nie inaczej jest w Polsce, gdzie dodatkowym postulatem producentów rolnych jest wprowadzenie zakazu importu żywności z terenu Ukrainy.
W powiecie legionowskim do pierwszego protestu doszło w piątek, 9 lutego. Przejazd Drogą Krajową nr 61, na odcinku od Kacic w powiecie pułtuskim do Jabłonny w powiecie legionowskim utrudniło około 250 pojazdów rolniczych, poruszających się z prędkością około 10 – 15 km/h. Teraz rolnicy zapowiadają kolejną akcję.
Jak poinformował naszą redakcję przewodniczący planowanego protestu, Mateusz Żurawiński, we wtorek (27.02) rolnicy planują zablokowanie dwóch ważnych skrzyżowań na terenie powiatu legionowskiego:
Oba skrzyżowania, jak zapowiedział Mateusz Żurawiński, mają być blokowane przez cały dzień, od wczesnych godzin porannych do późnych godzin wieczornych. Planowany czas protestu, według zgłoszenia, ma wynosić nawet 23 godziny.
Podczas akcji protestacyjnej rolników skrzyżowania będą zupełnie nieprzejezdne, co może wywołać gigantyczne korki. Rolnicy zapowiadają, że przepuszczać będą wyłącznie pojazdy uprzywilejowane (np.: karetki pogotowia, policję, straż pożarną, czy żandarmerię wojskową). Organizatorem protestu jest NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”.
Z informacji przekazanej przez Mateusza Żurawińskiego wynika również, że w ramach wtorkowej akcji rolnicy planują również blokadę innych ważnych dróg w naszym regionie – trasę S8 Emilianowie (koło Radzymina) oraz trasę S7 w Modlinie (gmina Nowy Dwór Mazowiecki).
Jak wynika ze zgłoszenia rolnicy domagać się będą spełnienia następujących postulatów:
Poprzedni protest rolników na terenie powiatu legionowskiego opisywaliśmy w poniższych wiadomościach:
[ZT]126252[/ZT]
[ZT]126227[/ZT]
Adam14:54, 21.02.2024
Dojazd do siedziby PiS powinni zablokować, bo takie piekiełko im Kaczyński i spółka zrobili.
Szczera18:38, 21.02.2024
I komu oni utrudnią życie?? zwykłym obywatelom,dzieciom które jadą do szkoły,przedszkoli nam którzy jedziemy do pracy chyba tak nie powinno być
Nie 07:42, 22.02.2024
Utrudniają? A może ratują życie. Ja też będę miał pod górkę w tym dniu, ale staram się ich zrozumieć.
Poseł 10:01, 22.02.2024
Podpalić kilka ciągników i przegonić bydło.
Uczeń15:02, 22.02.2024
A do szkoły to jak ja mam przepraszam bardzo dojechać? Ja nawet w tym państwie prawa głosu nie mam. Co my uczniowie zrobiliśmy rolnikom żeby tak utrudniać nam życie. Potem w szkole wielka drama bo całej szkoły nie ma. Chociaż rozumiem idee strajku no to to już jest śmiech na sali.
Szulc12:06, 23.02.2024
Kiedyś byli na świeczniku dopłaty .kasa za nic . Te czasy już nie wrócą .czas do roboty albo pracę zmienic
Zwykły obywatel12:43, 23.02.2024
Co oni zyskają wkurzając zwykłych obywateli utrudniając im dojazd do pracy i szkoły? Ja rozumiem, że oni walczą o swoje, ale to niech jadą pod Ministerstwo Rolnictwa. Co ja mam powiedzieć szefostwu jak nie będę mogła dojechać do pracy? Nie tędy droga.
2 2
Stary na jakim ty świecie żyjesz. Problemy zaczęły się po zniesieniu przez Unię ograniczeń na produkty z Ukrainy, czyli import produktów oligarchii ukraińskiej i holenderskich oraz niemiecki holdingów rolniczych.