W poniedziałek (30.03) legionowscy policjanci zostali wezwani do kolizji drogowej, jaka miała miejsce w miejscowości Łajski (gmina Wieliszew). Kierujący mercedesem najpierw uderzył w barierę ochronną, a następnie stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Czy był pod wpływem alkoholu lub narkotyków?
Jak informuje naszą redakcję asp. Emilia Kuligowska, rzecznik prasowy KPP Legionowo kierujący mercedesem najpierw uderzył w barierę ochronną na ul. Kościelnej. Nie przejął się tym jednak i kontynuował jazdę. Na ul. Polnej stracił panowanie nad pojazdem i dachował, kompletnie niszcząc samochód.
Z informacji przekazanych nam przez policję wynika, że kierujący najprawdopodobniej nie doznał poważniejszych obrażeń, ponieważ zbiegł z miejsca zdarzenia. Obecnie trwają czynności mające na celu ustalenie jego tożsamości. Dochodzenie prowadzi Komisariat Policji w Wieliszewie. Mundurowi sprawdzą też, czy kierowca był pijany lub pod wpływem narkotyków. Jeśli tak, to grozi mu utrata prawa jazdy i 2 lata więzienia, jeśli nie - odpowie za samo spowodowanie kolizji.
Wezwali na pomoc strażaków
Do pomocy w usunięciu wraku mercedesa z pobocza drogi wezwano strażaków. Jeden zastęp z JRG Legionowo za pomocą wyciągarki postawił auto na koła. Strażacy posprzątali też z jezdni elementy pojazdu.
Czynności związane z usuwaniem skutków kolizji trwały około 45 minut.
Kolejne dachowanie w ciągu ostatnich dni
Do podobnego zdarzenia doszło w sobotę (28.03) w Zegrzu, gdzie na ul. Groszkowskiego pijany kierowca najpierw uderzył w inny samochód, a następnie dachował. W tym przypadku jednak udało się go złapać na gorącym uczynku. Pisaliśmy o tym w tej wiadomości.
/red/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz