Sąd Rejonowy w Legionowie zdecydował o aresztowaniu na trzy miesiące 31-letniego mieszkańca Wieliszewa, który we wtorek podpalił dom, w którym mieszkał. Mężczyzna może trafić za kraty nawet na 10 lat.

Przypomnijmy - we wtorek (15.10), około godz. 17:30, przy ul. Podgórnej w Wieliszewie doszło do pożaru domu jednorodzinnego. Z żywiołem walczyło w sumie 7 zastępów straży pożarnej. Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt nie został poszkodowany, ale straty materialne są bardzo poważne.

[ZT]132551[/ZT]

- W przeciągu kolejnych godzin od zdarzenia policjanci i prokurator realizowali czynności procesowe i operacyjne m. in. do sprawy zatrzymano 31-letniego mężczyznę, przesłuchano świadków zdarzenia oraz uzyskano ustną opinię biegłego z zakresu pożarnictwa, który stwierdził brak zagrożenia dla sąsiednich budynków

- przekazała rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Legionowie, kom. Justyna Stopińska.

Zebrane dowody pozwoliły prokuratorowi prowadzącemu śledztwo na postawienie zatrzymanemu zarzutu zniszczenia mienia o znacznej wartości poprzez jego podpalenie. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Legionowie sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 31-latka na trzy miesiące. 

Nie są znane powody, dlaczego mężczyzna podpalił  swój dom. Wiadomo jednak, że 31-latek jest znany policji, a jego sąsiedzi od pewnego czasu obawiali się o swoje bezpieczeństwo. Mieszkańcowi Wieliszewa - zgodnie z Kodeksem Karnym -  grozi od 1 roku do 10 lat więzienia.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Legionowie.