Wczoraj (11.08) w niewielkim zbiorniku wodnym w okolicy Zalewu Zegrzyńskiego strażacy wyłowili kilkaset śniętych ryb. Przyczyną ich śmierci był najprawdopodobniej brak tlenu w wodzie. Strażacy uspokajają, nie ma mowy o powtórce z historii. Przyducha nie dotyczy samego Zalewu.
fot. PSP Legionowo
W niedzielne przedpołudnie wędkarze łowiący ryby w niewielkim jeziorku, w okolicach Zalewu Zegrzyńskiego zauważyli setki śniętych ryb. Natychmiast zaalarmowali legionowskich strażaków, którzy zaczęli je wyławiać. Na miejsce wezwano także pracowników Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, którzy stwierdzili, że przyczyną masowej śmierci ryb jest tak zwana przyducha, czyli brak tlenu w wodzie. Przyducha powstała najprawdopodobniej podczas ostatnich upałów.
Specjaliści uspokajają jednak wędkarzy i turystów. Przyducha wystąpiła tylko i wyłącznie na zamkniętym, niewielkim akwenie w okolicach Zalewu Zegrzyńskiego. Woda w Zegrzu jest odpowiednio natleniona i nie grozi nam powtórka z historii, kiedy to kilka lat temu przyducha była powodem śnięcia ryb w całym Zalewie Zegrzyńskim.
/wł/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz