Serock: 15-latek miał przy sobie marihuanę

Patrolujący miasto policjanci z Serocka zatrzymali 15-latka, który miał przy sobie środki odurzające. Zdradziło go nerwowe zachowanie. Chłopak ponadto ściskał coś w dłoni. Był to susz roślinny, który po badaniu narkotesterem okazał się marihuaną. Nastolatek trafi teraz przed oblicze sądu rodzinnego.

Jak informuje oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Legionowie, kom. Justyna Stopińska, do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek, gdy funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Serocku patrolowali ulice miasta. Mundurowi zwrócili uwagę na młodego człowieka , który od kilkunastu minut bez celu chodził jedną z ulic. Zdecydowali o wylegitymowaniu nastolatka. Nieletni sprawiał wrażenie zdenerwowanego, kurczowo zaciskał coś w dłoni. 

Okazało się, że 15-latek w ten sposób próbował ukryć przez policjantami torebkę z suszem roślinnym. W związku z podejrzeniem posiadania substancji zabronionych nieletni został zatrzymany, a następnie doprowadzony do komisariatu. Wstępne badanie wykazało, że zabezpieczone środki to marihuana. Nieletni po wykonaniu czynności został przekazany pod opiekę matce.

- relacjonuje rzecznik prasowa legionowskich policjantów, kom. Justyna Stopińska.

Zebrane przez funkcjonariuszy materiały dowodowe zostaną przekazane do Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego w Wyszkowie, który zdecyduje o dalszym losie młodego człowieka.

- zapowiada kom. Stopińśka.

W przypadku osób, które nie ukończyły jeszcze 18 roku życia palenie papierosów czy picie alkoholu to przejaw demoralizacji. Natomiast posiadanie środków odurzających jest nie tylko przejawem demoralizacji, ale stanowi również czyn karalny.

Policjanci apelują do rodziców o szczególna czujność i baczne obserwowanie swoich nastoletnich pociech. Czas spędzany poza domem może stać się okazją do eksperymentowania przez młodzież z tytoniem, alkoholem czy środkami, których posiadanie jest zabronione.