Gmina Nieporęt wygrała kolejną, drugą już sprawę sądową dotyczącą kompleksu rekreacyjnego w Porcie Pilawa. Tym razem gmina sądziła się z byłym dzierżawcą tego terenu, firmą Przystań Siewierz Sp. z o.o. Firma ta chciała od gminy zwrotu kosztów poniesionych inwestycji. Jej żądania sąd określił jednak jako bezzasadne.
O sprawie Gmina Nieporęt informuje na swoim profilu w portalu społecznościowym Facebook. - Gmina Nieporęt wygrała kolejny proces dotyczący Kompleksu Rekreacyjno-Wypoczynkowego Nieporęt Pilawa. Chodzi o sprawę z byłym dzierżawcą portu - Przystań Siewierz Sp. z o.o. - czytamy w informacji opublikowanej przez nieporęckich samorządowców.
Dowiadujemy się z niej, że Sąd Okręgowy Warszawa - Praga oddalił powództwo spółki przeciwko Gminie Nieporęt o zwrot nakładów, które spółka miała ponieść na nieruchomości w ramach bieżącego korzystania z niej na podstawie umowy dzierżawy i zasądził na rzecz Nieporętu odszkodowanie w kwocie 113 100 zł, wynikające ze zniszczenia i uszczuplenia mienia gminy przez spółkę Przystań Siewierz.
Jak zaznaczają urzędnicy z Nieporętu wyrok nie jest prawomocny.
Obecny proces nie jest pierwszym, który dotyczy kompleksu rekreacyjnego w Porcie Pilawa. Wcześniej gmina wygrała sprawę sądową z Klubem Sportowym “Spójnia Warszawa”.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz