Policjanci z Jabłonny zatrzymali 27-letniego Kamila W. Mężczyzna, mieszkaniec powiatu nowodworskiego jest podejrzany o to, że w przeciągu dwóch miesięcy trzykrotnie włamał się do siedziby firmy, w której kiedyś pracował. Jego łupem padły przedmioty wartości ponad 40 tys. złotych. 27-latek usłyszał już zarzuty i oczekuje na rozprawę sądową. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Sprawa tajemniczych włamań do jednej z chotomowskich firm miała swój początek jeszcze w kwietniu. Wtedy to policjanci z komisariatu w Jabłonnie po raz pierwszy zostali powiadomieni o kradzieży. Jak wtedy ustalono, złodziej wszedł do garażu korzystając z pilota. Następnie rozbroił alarm i skradł elektronarzędzia. W maju kradzieże powtórzyły się i to aż dwukrotnie. Sposób w jaki działał sprawca był identyczny. W sumie, w wyniku wszystkich trzech włamań straty firmy wyniosły 42 tys. złotych. Złodziej wyniósł z niej nie tylko elektronarzędzia, ale również telewizory i kamerę. - Już od chwili pierwszego włamania policjanci rozpoczęli intensywne poszukiwanie sprawcy - informuje naszą redakcję st. asp. Justyna Stopińska z KPP Legionowo. - Policjanci po wytężonej pracy i przeanalizowaniu zebranych informacji wytypowali osobę podejrzaną, byłego pracownika tej firmy - 27-letniego mieszkańca powiatu nowodworskiego, Kamila W. - dodaje st. asp. Stopińska. Jego zatrzymanie miało miejsce w czwartek (18.08).
W trakcie przeszukania mieszkania podejrzanego mężczyzny funkcjonariusze odzyskali prawie cały zrabowany przez niego sprzęt. Wartość odzyskanego mienia to 38 tys. złotych.
Kamil W. usłyszał już zarzut trzykrotnej kradzieży z włamaniem. Przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze. Zgodnie z prokuratorskim postanowieniem wobec 27-latka został zastosowany środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Grozi mu kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.
/red/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz