Mężczyzna, który 8 stycznia zaatakował interweniujących policjantów widłami miał kraść drewno z lasu. Taką informację przekazała Portalowi Legio24.pl Prokuratura Okręgowa Warszawa - Praga w Warszawie. Agresywny 50-latek nadal przebywa w szpitalu i nie można z nim przeprowadzić żadnych czynności procesowych.
Przypomnijmy, że w środę, 8 stycznia po godz. 12:00, przy ul. Parkowej w Jabłonnie doszło do interwencji policji wobec agresywnego 50-latka. Mężczyzna zaatakował mundurowych widłami i nie chciał się uspokoić. Pozostawał głuchy na ich wezwania, nie zareagował także na użyty przez funkcjonariusza gaz. Ponieważ użycie paralizatora okazało się nieskuteczne, użyto służbowej broni palnej. Napastnik atakujący policjantów nie uspokoił się nawet po oddaniu strzałów ostrzegawczych. Policjant zdecydował, aby do niego strzelić. Rannego w nogę 50-latka pogotowie zabrało do szpitala.
[ZT]134469[/ZT]
Jak poinformował redakcję Legio24.pl rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa - Praga w Warszawie, prokurator Norbert Woliński, ranny mężczyzna nadal jest hospitalizowany i jego stan uniemożliwia jeszcze przeprowadzenie z nim czynności procesowych.
W Prokuraturze Rejonowej w Legionowie w ramach postępowania jest prowadzone śledztwo dotyczące czynnej napaści na funkcjonariuszy Policji (art. 223 § 1 kk) oraz o spowodowanie zniszczeń w przyrodzie (art. 181 § 2 kk).
- W tej sprawie czynności z mężczyzną przebywającym w szpitalu zostaną wykonane po zgromadzeniu niezbędnego materiału dowodowego. W przedmiotowym postępowaniu zachodzi konieczność przeprowadzenia czynności celem wyjaśnienia okoliczności czynów , w tym przesłuchania pokrzywdzonych funkcjonariuszy Policji oraz czynności zmierzające do ustalenia charakteru prawnego terenu leśnego, z którego 50- letni mężczyzna uzyskał drzewo, sposobu jego pozyskania, wartości oraz ewentualnych szkód dla środowiska.
- informuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa - Praga.
Dopytywaliśmy w prokuraturze, od czego zaczęła się ta sprawa.
Jak się okazuje, interwencja dwóch funkcjonariuszy Policji spowodowana była zawiadomieniem telefonicznym o agresywnym mężczyźnie, który kradł drewno z lasu - przekazał naszej redakcji prokurator Woliński.
Kolejne śledztwo związane z tą sprawą prowadzi Prokuratura Rejonowa w Wołominie
Każde użycie broni służbowej przez funkcjonariuszy policji jest szczegółowo sprawdzane przez prokuraturę. Śledczy badają, czy funkcjonariusze nie przekroczyli swoich uprawnień. Sprawa legionowskich policjantów została przekazana do Prokuratury Rejonowej w Wołominie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz