Jak czytamy w opisie zbiórki, prowadzonej na portalu “siepomaga.pl”, problemy zdrowotne Pani Agnieszki zaczęły się od zaobserwowania krwi w moczu. Rozpoczęto standardowe leczenie, które jednak nie przynosiło rezultatów. Kiedy stan zdrowia bardzo się pogorszył, rodzina Państwa Grodeckich udała się do szpitala. Już po wstępnych badaniach okazało się, że to nowotwór.
Dokładnie 24 stycznia 2025 roku został zaplanowany zabieg, podczas którego żona miała mieć wycięty fragment pęcherza do przeprowadzenia badania histopatologicznego. Niestety zakończył się on walką o życie Agnieszki! To były chwile pełne grozy… Tak bardzo się bałem!
- opisuje sytuację na portalu “siepomaga.pl” mąż Pani Agnieszki, Dariusz Grodecki.
Obecnie Pani Agnieszka jest poddawana radio i chemioterapii. Na ten moment nie widać jednak poprawy stanu zdrowia.
Leczenie, specjalna dieta, być może rehabilitacja, czy może nawet dostosowanie mieszkania dla osoby niepełnosprawnej, którą Agnieszka stała się z dnia na dzień. To potrzeby, z którymi musimy, lub będziemy musieli się zmierzyć. Zazwyczaj to my staraliśmy się wspierać innych, ale dziś nie mamy wyboru – musimy Was prosić o pomoc! Liczę na Wasze gorące serca i wsparcie nas w tych trudnych dniach. Każda złotówka, udostępnienie zbiórki, czy przekazanie 1,5% podatku to dla nas realna pomoc, a dla Agnieszki – szansa na życie!
- apeluje do ludzi dobrej woli Dariusz Grodecki.
Rodzina Państwa Grodeckich potrzebuje około 50 tys. zł. W tym celu uruchomiono specjalną zbiórkę na portalu “siepomaga.pl” - link TUTAJ.
Dodatkowo na portalu społecznościowym Facebook została założona specjalna grupa, gdzie pojawiają się licytacje, z których dochód przeznaczony będzie na wsparcie Państwa Grodeckich - link TUTAJ.
Na prośbę męża Pani Agnieszki, Dariusza Grodeckiego przekazujemy specjalne podziękowania dla twórców grupy oraz wszystkich osób, które wpłaciły pieniądze w ramach zbiórki prowadzonej w portalu “siepomaga.pl”.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz