Zamknij

Legionowo: Podszyli się pod stróżów prawa. Kobieta straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych

12:45, 21.12.2024 Aktualizacja: 12:48, 21.12.2024
Skomentuj Zdj. ilustracyjne, źródło: unsplash.com Zdj. ilustracyjne, źródło: unsplash.com

Legionowscy policjanci otrzymali kolejne zgłoszenie o kradzieży pieniędzy metodą na „policjanta” oraz „prokuratora”. Tym razem ich ofiarą padła jedna z mieszkanek powiatu legionowskiego. Kobieta straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Jak informuje oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Legionowie, kom. Justyna Stopińska, pokrzywdzona uwierzyła, że bierze udział w akcji policyjnej dotyczącej oszustw bankowych.

Jako pierwszy na telefon komórkowy pokrzywdzonej zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta informując, że dowód osobisty kobiety został podrobiony i może paść ona ofiarą przestępstwa, w które zaangażowani są pracownicy banku. Kobieta uwierzyła rozmówcy i wykonywała jego kolejne polecenia. Aby uwiarygodnić całą historię do rozmowy włączył się kolejny mężczyzna podający się za prokuratora, który potwierdził prowadzone postępowanie dotyczące szajki oszustów.

- opisuje metodę działania mężczyzn rzecznik prasowa legionowskich policjantów, kom. Justyna Stopińska.

Kobieta uwierzyła mężczyznom, a następnie udała się do różnych banków i wykonała przelewy na konta wskazane przez oszustów, tym samym tracąc kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Legionowscy policjanci przypominają, że funkcjonariusze nie będą kontaktować się w żadnej ważnej sprawie telefonicznie, tylko przyjadą do mieszkania, czy domu. Muszą też przedstawić się i okazać legitymację służbową. Poza tym obecność każdego policjanta w naszym domu możemy potwierdzić u oficera dyżurnego, dzwoniąc pod numer 112. Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie proszą o branie kredytów w ramach pomocy w działaniach operacyjnych! Żaden funkcjonariusz nie może też żądać ani przyjmować pieniędzy za prowadzoną sprawę. Nie „zabezpiecza” również pieniędzy przechowywanych w domach czy na koncie bankowym.

Pamiętajmy!

Oszuści wykorzystują zaufanie do instytucji państwowych, podając się za ich pracowników lub funkcjonariuszy. Nie tylko dzwonią do starszych osób, ale również wysyłają smsy z linkami do podejrzanych stron. Dlatego stosujmy w codziennym życiu zasadę ograniczonego zaufania do wszelkich nieznanych nam osób. Zarówno tych, które do nas telefonują, jak również pukających do naszych drzwi. Sprawdźmy dokładnie, czy na pewno reprezentują instytucję, za której pracowników się podają. W przypadku, kiedy ktoś dzwoni na nasz numer i podaje się na przykład za policjanta i wypytuje o pieniądze lub kosztowności, wtedy trzeba PRZERWAĆ POŁĄCZENIE! Dopiero wówczas należy zadzwonić na numer 112 i przekazać informacje na temat podejrzanego połączenia.

(Redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%