Przypomnijmy, że w sobotę (2.11), po godz. 16:00 do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Legionowie wpłynęło z WCPR-u zgłoszenie dotyczące bójki na ul. Wysockiego, niedaleko myjni Karcher. Z informacji przekazanej przez zgłaszającego wynikało, że udział bierze w niej sześć osób. Zgłaszający sprecyzował, że czterech mężczyzn miało kopać dwóch innych mężczyzn.
Jak poinformował w sobotę asp. Kamil Sobótka z Biura Prasowego Komendy Stołecznej Policji, w chwili przyjazdu funkcjonariuszy na miejscu pozostało tylko dwóch mężczyzn, którzy w wyniku zdarzenia odnieśli obrażenia ciała.
Mężczyźni ci, jak zaznaczył asp. Kamil Sobótka, nie chcieli współpracować z policjantami, ani składać żadnego zawiadomienia. Nie chcieli też pomocy medycznej, jednak ostatecznie przybyli na miejsce ratownicy opatrzyli ich i przetransportowali do szpitala.
Jak poinformowała naszą redakcję oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Legionowie, kom. Justyna Stopińska, dwaj przebywający w szpitalu mężczyźni, którzy brali udział w sobotnim zdarzeniu są w wieku 50 i 54 lat.
Czynności procesowe z ich udziałem są planowane na środę, 6 listopada. Wtedy też policjanci być może uzyskają dodatkowe informacje, by móc ustalić, co tak naprawdę zaszło w sobotnie popołudnie przy ul. Wysockiego i jaka jest kwalifikacja tego zdarzenia.
Jak zaznaczyła rzecznik prasowa legionowskich policjantów, kom. Justyna Stopińska, na miejscu oględziny prowadził także technik kryminalistyki. Zebrane zostały ślady i materiały dowodowe pozostawione przez uczestników zdarzenia.
To, czy dochodzenie w tej sprawie będzie kontynuowane, zależy od wyników przesłuchania dwóch przebywających w szpitalu mężczyzn, chęci ich współpracy z funkcjonariuszami i ostatecznej kwalifikacji prawnej tego zdarzenia. Jak na razie całe zajście jest traktowane jako policyjna interwencja.
Na ten temat pisaliśmy także w poniższym artykule:
[ZT]132938[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz