Legionowo: 30 dzików ma zostać odłowione i uśmiercone najpóźniej przed końcem roku. Miasto szuka wykonawcy

Urząd Miasta Legionowo ogłosił już przetarg na odłów i uśmiercenie 30 dzików z terenu miasta. Operacja ma zacząć się w listopadzie i zakończyć się przed świętami Bożego Narodzenia. Dzików nie można wyłapać i wywieźć z dala od miasta ze względu na chorobę ASF.

Jak czytamy w dokumentacji przetargowej, przedmiotem zamówienia jest odłów i farmakologiczne uśmiercenie 30 dzików. Firma, która wygra przetarg będzie także musiała zutylizować truchła zwierząt oraz poinformować o przeprowadzeniu uśmiercenia Powiatowego Lekarza Weterynarii w Nowym Dworze Mazowieckim, który pobierze odpowiednie próbki do badań pod kątem występowania choroby ASF.

Firmy zainteresowane wykonaniem tego zamówienia mogą składać swoje oferty do 13 października. Umowa z wybranym wykonawcą zostanie podpisana w pierwszej połowie listopada i wtedy w mieście powinny pojawić się odłownie. Zgodnie z planem operacja ma zakończyć się do 24 grudnia.

Dziki wciąż niszczą tereny w mieście

Niestety obecność dzików na terenie Legionowa coraz bardziej daje się we znaki mieszkańcom i służbom miejskim. W czwartek (28.09) na profilu Facebook'owym Portalu Legio24.pl opublikowaliśmy film obrazujący nowe zniszczenia terenu rekreacyjnego przy ul. Królowej Jadwigi w Legionowie.

Publikacja wywołała falę komentarzy. Obrońcy dzików ryjących miasto podkreślali wielokrotnie, że wycinane są lasy, więc zwierzęta przychodzą do Legionowa. Przeciwnicy natomiast często wskazywali, że miasto to nie miejsce dla dzików. Rodzice mają obawy o bezpieczeństwo dzieci - zmrok zapada coraz wcześniej, a dzieci często wracają późno ze szkoły. Kwestia niszczenia miejskiej zieleni też dla wielu nie jest obojętna.

Kilka wypowiedzi cytujemy poniżej:

• U nas też na osiedlu , siatki niszczą i włażą do ogródków
• Na Białołęce to samo
• Coś mi się wydaje, że dopóki nie wydarzy się jakieś nieszczęście, to nikt nic z tym nie zrobi. Po Legionowie też sobie chodzą. Jak zaatakują dorosłego, albo co gorzej, dziecko, wtedy zaczną szukać winnego.
• Były u siebie, a teraz mają trawniki.
• Przecież trawa nie jest rośliną chronioną...
• A nie można ich zebrać i jakiegoś miejsca dla nich przeznaczyć mini rezerwatu czy coś?? Bo ewidentnie szkodzą i zagrażają społecznościom

[ZT]121974[/ZT]

[ZT]122333[/ZT]