Jak czytamy w komunikacie przesłanym przez kolejową spółkę PKP PLK S.A., wybrany w ramach przetargu wykonawca będzie odpowiedzialny za przygotowanie dokumentacji projektowej oraz pozyskanie decyzji administracyjnych niezbędnych do budowy nowej, około 73 kilometrowej, jednotorowej (na wybranych odcinkach dwutorowej) zelektryfikowanej linii kolejowej, która będzie przedłużeniem obecnej linii kolejowej nr 28.
Trasa ma połączyć m.in. Przasnysz, Maków Mazowiecki, Pułtusk i Serock z Warszawą. Czas przejazdu pociągiem między Warszawą a Przasnyszem szacowany jest na ok. godzinę i 15 minut. Pociągi będą mogły jeździć z prędkością do 160 km/h.
Stworzenie połączenia kolejowego pozytywnie wpłynie na rozwój północnego Mazowsza. Linia z Przasnysza do Warszawy to jeden z czterech projektów realizowanych w ramach rządowego programu Kolej+ w woj. mazowieckim. W realizacji są także przetargi na opracowanie dokumentacji projektowej linii Sokołów Podlaski – Siedlce oraz Ostrów Mazowiecka – Małkinia. Podpisano także umowę z wykonawcą prac projektowych linii do Koziniec
– powiedział Andrzej Bittel, wiceminister infrastruktury.
Program Kolej+ jest istotny z punktu widzenia rozwoju gospodarczego i społecznego naszego regionu. Zwiększy się dostępność do kolei i poprawią się warunki życia mieszkańców Mazowsza, m.in. Przasnysza, Pułtuska czy Serocka. Realizacja projektów z rządowego programu Kolej+ to jedno z wielu działań, które likwidują wykluczenie komunikacyjne
– powiedział Ireneusz Merchel, prezes zarządu PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Według projektu lepszy dostęp do kolei ma zapewnić 11 nowych stacji i przystanków, m.in. w Przasnyszu, Makowie Mazowieckim, Pułtusku, Serocku. Odpowiednia wysokość peronów ułatwi wsiadanie i wysiadanie z pociągu. Perony będą dostosowane do potrzeb osób o ograniczonych możliwościach poruszania się – wyposażone według potrzeb w windy i pochylnie. Powstaną wiaty, ławki, tablice informacyjne i oświetlenie.
[ZT]117929[/ZT]
[ZT]116882[/ZT]
[ZT]116628[/ZT]
[ZT]116174[/ZT]
[ZT]100661[/ZT]
[ZT]97799[/ZT]
2 0
Najpierw należy uporać się ze sprawnym funkcjonowaniem S4 do Zegrza, a nie planować kolejne trasy na które nie ma podobno już miejsca w godzinowym rozkładzie jazdy.
Nadal nie załatwiona sprawa wyjazdu z Pkp Zegrze bezpośrednio w kierunku Serocka, ludzie ponoszą nadprogramowe koszty jeżdżąc w skali miesiąca extra 50 kilometrów chcąc wrócić z Zegrza do Serocka.
Do tego stoją przez brak wyjazdu w kierunku Serocka w gigantycznych korkach.
Rozklad jazdy zamiast być godzinowo bardziej atrakcyjny dla pasazera układa się coraz gorzej był rano.kurs z Zegrza 7.14 to teraz od września jest całkowita klapa 7.26.
Dla kogo to pytam. Gdzie tu sens, gdzie logika ? A Skm co 30 minut w godz.szczytu
kiedy bedzie do Zegrza ?Czy płacące gminy za S4 nie potrafią zawnioskować o sensowne godz. Kursów?
Za co płacą?