Zamknij

Legionowo: Z parku za ratuszem zniknęła drewniana altana, pod którą gromadziła się młodzież. W sieci zawrzało

11:40, 27.04.2023 Aktualizacja: 12:52, 30.04.2023
Skomentuj Altana stała przy ratuszu od lat. Fot. arch. Legio24.pl Altana stała przy ratuszu od lat. Fot. arch. Legio24.pl

W Parku im. Solidarności, mieszczącym się na tyłach ratusza miejskiego w Legionowie nie ma już drewnianej altany. W środę (26.04) została ona zdemontowana przez miejskie służby. Obiekt, który ostatnio służył jako miejsce wieczornych i nocnych spotkań młodzieży, zostanie teraz przeniesiony do jednego z miejskich przedszkoli.

Podczas marcowej sesji Rady Miasta Legionowo z pomysłem zdemontowania altany wystąpiła radna Agata Zaklika. Argumentowała ona, że altana stała się ulubionym miejscem spotkań młodych ludzi, którzy gromadzili się w niej po zmroku. Ich obecność miała, zdaniem radnej Zakliki, budzić niepokój u przypadkowych osób, które przechodziły przez teren parku lub w jego okolicy. Momentami miało być głośno i nieprzyjemnie, szczególnie, że młodzież spożywała tam alkohol i inne używki.

[ZT]120022[/ZT]

O zlikwidowanie altany postulowała także Straż Miejska - przyznał na ostatniej Komisji Zdrowia, Bezpieczeństwa i Spraw Społecznych Komendant Straży Adam Nadworski.

Posłuchali radnej i Straży Miejskiej

Choć początkowo prezydent miasta Roman Smogorzewski był sceptycznie nastawiony do pomysłu usunięcia altany z parku to jednak - jak widać - uległ argumentacji wnioskodawców. W środę, 26 kwietnia altana została zdemontowana.

Obiekt teraz zostanie sprawdzony pod kątem technicznym. Jeśli ekspertyza wykaże, że stan altany jest dobry, zostanie ona zamontowana w jednym z legionowskich przedszkoli.

- mówi rzecznik prasowy Urzędu Miasta Legionowo, Kamil Stępkowski.

W sieci zawrzało

Na jednej z legionowskich grup na Facebook-u opublikowano zdjęcie ukazujące miejsce po altanie. Pod fotografią zaroiło się od komentarzy. Niektórzy internauci sugerują, że takie zachowanie to kapitulacja władz miasta w obliczu problemu z bezpieczeństwem. 

Fot. screen facebook.com/groups/276475833024789

(Redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

AnnaAnna

1 0

I dobrze, jak się nie umieją zachować, to nie będzie daszku nad głową w czasie deszczu

14:39, 27.04.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WiolaWiola

0 0

Jest altana źle nie ma altany gorzej. Wychowaniem dzieci to zajmują się rodzice nie miasto. A może kościół w to włączyć…

17:58, 27.04.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

..

2 0

Zamiast demontować altanę zróbcie wkoncu miejsce gdzie możemy siedziec i nikomu to nie będziemy przeszkadzać. Jesteśmy młodzi i chcemy się bawić tak jak robiły to starsze roczniki. Młodość jest krótka i chcemy to jak najlepiej wykorzystać żeby mieć wspomnienia na całe życie państwo w naszym wieku tez się tak zachowywali tak jest i tak będzie każdy w swoim życiu musi przejść ten bunt i to normalne bo po to jest MŁODOŚĆ I NIKT TEGO NIE ZMIENI co byśmy nie robili i tak jest źle i prosze nie mówić ze jesteśmy bez kultury i jesteśmy bezczelni bo to nie prawda dziwi mnie to ze do momentu gdy syn naszego prezydenta nie trafił do ośrodka to od lat pili na tej altanie właśnie teraz zdemontował to miejsce skoro nie możemy siedziec na altanie TO GDZIE MY MAMY SIEDZIEC PROSZE POWIEDZIEĆ mamy siedziec w domach z jakimiś depresjami czy grać na komputerze całymi dniami prosze to jako młody mieszkaniec tego pięknego miasta pełnego kultury i wsparcia dla drugiego człowieka + chce zaznaczyć ze zamiast zajmować sie młodzieżą zajmijcie sie w końcu tym żeby każdemu sie tu lepiej żyło niż tylko tym ,,starszym ludziom” bo oni przeminą a my jesteśmy przyszłością tego miasta dziekuje za uwagę

23:32, 27.04.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Ok boomerOk boomer

1 0

Jak my byliśmy młodzi to potrafiliśmy sobie zorganizować miejscówki do chlania, imprezowania itd. Robiliśmy ogniska w "Willi" ,"raju", na dzikim zachodzie", czy na łysej górze. Dodatkowo mieliśmy "płyty" oraz "rury". Spotykaliśmy się też jak wy na placach zabaw dla dzieci na ławkach ale nie drąc pyska i cwaniakując co to nie my bo ktoś sam idzie a nas 20 idiotów. Obecnie w miejscu "rur" i "płyt" stoją bloki, w miejscu "raju" są domy ale pozostałe miejsca funkcjonują do dziś. Tylko za daleko dla leniwej gówniarzerni . W dzisiejszych czasach nawet ćpunom trzeba pod mordę wszystko podać bo bydło nie ma ochoty na wycieczki pod miasto i telefoniki zamokną na deszczu. Macie naprawdę w tych czasach dużo więcej możliwości niż my 20 czy 30 lat temu. Na koniec powinno się was - tą całą swołocz pałami przeorać, bo poza Mc biedaki nic nie mają do schadzek

00:35, 28.04.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

monamona

0 0

Legionowo "porusza" :-)

11:55, 28.04.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MM

0 0

Wystarczyło zamontować kamerę, może częstsze parole policji w Legionowie też by nie zaszkodziły. Bo w nocy dużo się dzieje, a policji jakoś nie widać. I drą się pijani, i dewastują bo wiedzą, że nikt nie przyjedzie. Nie tylko młodzież, dorośli też po pijaku "rządzą" miastem. Legionowo nie należy do bezpiecznych miejsc.

18:27, 28.04.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

renatachuda623@gmailrenatachuda623@gmail

0 0

Wczoraj wracajonc ze spaceru parkiem pod wieczur zauważyłam gdzie byla altanka za urzendem miasta paliło sie trzy znicze znowu zabujstwo normalnie szok co tu sie dzieje, kiedyś to Legionowo może było troche bezpieczniejsze teraz to strach wyjść,policja ma wszystko w dupie co sie dzieje oni to som najmondrzejsi tylko w swoich mundurkach a tak naprawde to gdzie oni som tylko kase potrafiono brac niedbajom o nasze bezpieczeństwo myślom tylko o sobie

11:17, 30.04.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%